Pierwszy cel Jamesa Webba

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ma już pierwszy cel swoich badań

2 minuty czytania
Komentarze

Teleskop Hubble`a wrócił do żywych, jednak ostatnie wydarzenia tylko potwierdzają, że jego dni są policzone. NASA pracuje nad uruchomieniem swojego kolejnego teleskopu orbitalnego noszącego imię Jamesa Webba, który miał trafić na orbitę już bardzo dawno temu. Naukowcy z agencji użyją teleskopu Webba do zbadania interesującego młodego układu planetarnego o nazwie Beta Pictoris. Ten ma co najmniej dwie planety i masę mniejszych, skalistych ciał oraz pyłowy dysk.

Pierwszy cel Jamesa Webba

NASA ma nadzieję dowiedzieć się więcej o strukturze i właściwościach pyłu, aby lepiej zrozumieć, co dzieje się wewnątrz układu. Beta Pictoris znajduje się tylko około 63 lat świetlnych od nas i posiada znaczne ilości pyłu wraz z jasną emisją w podczerwieni. Nowy teleskop może zebrać wiele danych na temat tego układu. Beta Pictoris jest celem kilku planowanych programów obserwacyjnych dla nowego teleskopu. Jeden z nich będzie blokował światło gwiazdy, aby zebrać nowe szczegóły na temat pyłu w układzie. Inny program będzie miał za zadanie rozpoznać pierwiastki obecne w układzie. Warto podkreślić, że Beta Pictoris był regularnie badany w falach radiowych, podczerwieni i świetle widzialnym od lat 80.

Zobacz też: Wiemy, co zablokowało wszystkie Chromebooki z najnowszą aktualizacją – to dość… żenujące

Centralna gwiazda systemu jest dwa razy masywniejsza od Słońca, gorętsza i znacznie młodsza. Słońce ma około 4,6 miliarda lat, podczas gdy Beta Pictoris ma tylko około 20 milionów lat. Gwiazda jest stabilna i posiada co najmniej dwie planety, a obie są znacznie masywniejsze od Jowisza. Jednym z interesujących aspektów tego systemu jest fakt, że był on miejscem odkrycia pierwszych egzokomet. System ma dysk gruzowy, który zawiera komety, asteroidy, skały i mnóstwo pyłu. NASA twierdzi, że dysk gruzowy wokół Beta Pictoris jest znacznie młodszy i może być bardziej masywny niż Pas Kuipera w naszym Układzie Słonecznym. System jest również bardzo aktywny, z wieloma kolizjami w dysku tworzącymi coraz więcej pyłu. Zdjęcia z Webba pozwolą naukowcom badać m.in. jak gruz oddziałuje z planetami.

Źródło: SlashGear

Motyw