x-kom xiaomi kontrowersyjna reklama

Kontrowersyjna reklama sklepu x-kom — fani Xiaomi poczuli się urażeni?

2 minuty czytania
Komentarze

Na facebookowym profilu sklepu x-kom pojawiła się kontrowersyjna reklama sprzętu Xiaomi. Jeśli przyjąć, że dobry komunikat reklamowy to taki, który przyciąga uwagę i wzbudza dyskusje, to ten z pewnością był fenomenalny. Niektórzy zinterpretowali jednak żartobliwy przekaz bardzo poważnie i post zniknął z facebookowego profilu sklepu.

Sklep x-kom i kontrowersyjna reklama Xiaomi — o co chodzi?

x-kom xiaomi kontrowersyjna reklama

Powiedzmy sobie szczerze — większość współczesnych reklam jest śmiertelnie nudna. Dotyczy to także branży technologicznej. Wszędzie urodzinowe wyprzedaże, wielkie promocje (które często istnieją tylko w sloganach danego sklepu) i raty 0%. Ciekawie robi się, gdy reklama może nas także rozbawić czy nawiązywać do rzeczywistych wydarzeń (przykład — przypomnienie o słynnych 70 mln na wybory, które się nie odbyły w reklamie InPostu).

X-kom postanowił zareklamować urządzenia Xiaomi dostępne w jego asortymencie właśnie w żartobliwy sposób. Sklep wykorzystał do tego postać nosacza znaną z memów. Dodano jej w programie graficznym liczne atrybuty w postaci sprzętu i gadżetów chińskiej marki. Postać została określona na grafice reklamowej jako przedstawiciel gatunku żyjącego w ekosystemie Xiaomi, a x-kom dodał do posta następujący opis: Dojrzałe osobniki, wchodzące w okres rozwijania odpowiedzialności oraz rozwagi, zauważają, że życie w jednym ekosystemie niesie za sobą wymierne korzyści.

To nawiązanie do stereotypu, zgodnie z którym Xiaomi to marka uwielbiana przez osoby oszczędne i szukające okazji. Oczywiście chińska firma ma w swoim portfolio również droższe urządzenia, a obecnie grupa użytkowników jej sprzętu jest bardziej zróżnicowana. Żarty i stereotypy charakteryzują się jednak upraszczaniem rzeczywistości, a nawet pokazywaniem tylko jej wycinka, by było zabawnie.

Czytaj także: Kolejna afera z bateriami Apple? Podobno już nawet iPhone 12 jest spowalniany

Niestety nie wszyscy zinterpretowali post x-komu jako żartobliwy. Niektórzy potraktowali reklamę bardzo poważnie, a na portalu wykop.pl dużym zainteresowaniem cieszy się wpis, którego autor zarzuca sklepowi, że ten obraża swoich klientów. Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii w tej sprawie. Emocje wokół niej najwyraźniej były jednak zbyt duże, bo ostatecznie reklama zniknęła z profilu sklepu.

Motyw