Darmowy powrót z Windowsa 11 na Windows 10

Czas na wielką i potrzebną zmianę, czyli Windows 11 będzie… rzadziej aktualizowany

2 minuty czytania
Komentarze

Windows 11 wciąż wywołuje wiele emocji, mimo że sam system przechodzi teraz ostatnie poprawki przed ostatecznym wprowadzeniem go do powszechnego użytku. Co chwilę dowiadujemy się mniej lub bardziej interesujących rzeczy na temat tego systemu operacyjnego. Teraz do gry wchodzi wieść, która większość odbiorców po prostu ucieszyła. Microsoft postanowił zrezygnować z dwóch dużych aktualizacji rocznie na rzecz jednej. Tak, Windows 11 będzie otrzymywał paczkę dużych zmian raz na rok.

Rzadsze aktualizacje Windows 11 pozwolą lepiej dopracować system

Wiele osób uważa, że Windows 10 nie otrzymywał dużych aktualizacji. Te najzwyczajniej w świecie nie były dla nich widoczne, gdyż dwa razy do roku ciężko wprowadzić istotne i zauważalne zmiany. Dlatego Microsoft na swój sposób przyznaje się do błędu i Windows 11 będzie wspierany tak samo, jak wiele innych systemów operacyjnych (patrz: Android, iOS, macOS), czyli będzie pojawiać się jedna, duża aktualizacja rocznie. Oczywiście to nie oznacza, że innych form wsparcia zabraknie. Wciąż będą pojawiać się mniejsze poprawki, związane w głównej mierze z bezpieczeństwem. Zagwozdką pozostaje nazewnictwo. Czy to już oznacza, że za rok pojawi się Windows 12, a może Windows 11.1? Równie dobrze nazwa może pozostać bez zmian, jak to miało miejsce do tej pory, a pojawi się dopisek roku, już bez jego połowy.

Zobacz też: Dwa kliknięcia i zrzut ekranu gotowy, czyli Chrome dostanie nowe funkcje.

Duża aktualizacja roczna dla nowego Windowsa ma pojawiać się w drugiej połowie każdego roku. Teraz pozostaje poczekać na pierwszą z nich. Wtedy ocenimy, czy faktycznie będą one lepiej dopracowane i będą wprowadzać bardziej zauważalne zmiany dla użytkownika. Bądźmy dobrej myśli, aby nie sprowadziło się to wyłącznie do łatania błędów, a faktycznie do wyraźnego rozwoju oprogramowania.

Źródło: TheNextWeb

Motyw