Cooler Master Orb X

Cooler Master Orb X – to już nie tyle fotel, co obudowa dla gracza

2 minuty czytania
Komentarze

Cooler Master zaprezentował coś, co nazywa w pełni wciągającą, wielozadaniową, półzamkniętą stacją roboczą dla profesjonalistów i graczy. Przypomina to jednak raczej bardzo interesującą obudowę na samego użytkownika komputera. Dodatkowo jedno spojrzenie na Orb X zdradza, że to jednak raczej propozycja dla graczy i to takich, którzy nie lubią, jak im ktoś zagląda przez ramię. Z drugiej strony wyobrażacie sobie szereg takich foteli w biurze? Wyglądałoby to jak fragment scenografii filmów Sci-Fi.

Cooler Master Orb X

Cooler Master Orb X

Obudowa obsługuje do jednego 49-calowego wyświetlacza lub trzech 27-calowych monitorów montowanych na uchwytach VESA. Oferuje przy tym głośniki surround sound do odtwarzania dźwięku bez słuchawek. Sam fotel oferuje dodatkowo regulowany zagłówek, podparcie lędźwiowe i podnóżek. Biorąc pod uwagę, że ktoś miałby być zamknięty w czymś takim przez wiele godzin, to komfort staje się tu kluczowy. Niestety, nie ma mowy o chłodzeniu użytkownika. Jednak jeśli ktoś może sobie pozwolić na takie urządzenie, to niemal na pewno stać go również na klimatyzację.

Zobacz też: Autonomiczne samochody to świetna sprawa, ale co powiecie na taki rower?

Po naciśnięciu przycisku, wysuwana kopuła może być podniesiona lub opuszczona, co pozwala na łatwiejsze wejście i wyjście z Orb X. Przedział, który można zobaczyć z tyłu urządzenia, to miejsce na komponenty komputerowe. Wygląda dość szczelnie, jednak znając producenta, ten na pewno nie zapomniał o porządnym chłodzeniu dla schowanych tam podzespołów. Niestety, nie wiadomo kiedy Orb X trafi do sprzedaży, ani ile będzie trzeba za niego zapłacić. Na pewno jednak nie będzie to tanie urządzenie.

Źródło: TechSpot

Motyw