Chybotanie orbity Księżyca, w połączeniu ze zmianami klimatycznymi, może wywołać masowe powodzie — ostrzegają naukowcy z NASA. Według nich te dwa czynniki mogą sprawić, że od połowy lat 2030 nadmorskie miasta będą regularnie zalewane. Nowo opublikowane badania podkreślają, jak niebezpieczne może być niekontrolowane globalne ocieplenie i jak może ono wypaczyć nawet naturalne i teoretycznie niegroźne cykle środowiskowe.
NASA ostrzega przed powodziami
Na przykład, chybotanie Księżyca nie jest niczym nowym. Naukowcy są świadomi przesuwania się orbity Srebrnego Globu od setek lat. Cykl powtarza się co 18,6 lat. Przez jego połowę przyciąganie grawitacyjne Księżyca jest tłumione. W rezultacie wysokie pływy na Ziemi są niższe, podczas gdy niskie pływy są wyższe. Jednak przez drugą połowę cyklu przyciąganie grawitacyjne Księżyca jest wzmocnione, w wyniku czego wysokie pływy są wyższe, a niskie niższe. Do tej pory jednak nie było to aż takim problemem, ponieważ miasta budowano z myślą o tym cyklu. Sęk w tym, że powodzie spowodowane wysokimi pływami powoli stają się realnym wyzwaniem dla niektórych nadmorskich miast.
Zobacz też: Która platforma internetowa ładuje się najszybciej – OLX przyśpieszyło, a co z resztą?
Według NASA National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) twierdzi, że w samym 2019 roku doszło do ponad 600 powodzi w nadmorskich miejscowościach, właśnie z powodu zmiany cyklu księżycowego. Problem polega na tym, że nowe badanie opublikowane w Nature Climate Change wyjaśnia, że kiedy wzmocniona połowa cyklu księżycowego jest połączona z rosnącym poziomem morza z globalnego ocieplenia, prowadzi to do jeszcze wyższych pływów. Przewiduje się, że od lat 2030, kiedy nadejdzie kolejny wzmocniony cykl, globalny poziom mórz wzrośnie do tego stopnia, że powodzie będą znacznie bardziej powszechne.
Źródło: SlashGear