realme jest z nami już ponad rok. Firma szturmem wdarła się na polski rynek i od razu zaskarbiła sobie sporą rzeszę fanów. Jak to bywa w przypadku marek, które szczycą się bardzo dobrze wycenionymi modelami, często coś na tym cierpi. Najczęściej są to aparaty i tak właśnie jest w przypadku realme. Tylko może się to niedługo zmienić, gdyż firma postanowiła rozpocząć dosyć ciekawą współpracę. W ten sposób dowiadujemy się, że realme i Kodak mają odświeżyć mobilną fotografię.
Musiał to być Kodak – idealnie pasuje do realme
Oczywiście na tę chwilę dowiadujemy się nieoficjalnie, że realme i Kodak zacieśniają więzi. Aktualnie producent smartfonów zapowiada nowy model, prawdopodobnie realme GT Master Edition, który ma szczycić się lepszymi możliwościami fotograficznymi. Prawdopodobnie na prezentacji tego modelu dowiemy się o rozpoczętej współpracy. Specjaliści od przedwczesnego ujawniania tajemnic nie mają wątpliwości, że Kodak pomoże realme wprowadzić rewolucję w aparatach tej marki. Oczywiście legendarna firma fotograficzna nie jest tą samą, którą możemy pamiętać sprzed kilkunastu lat. Niektórzy uważają, że Kodak nie poradził sobie z dominacją aparatów cyfrowych. Niemniej od ogłoszenia bankructwa w 2012 roku marka skrupulatnie się rozwija. Swego czasu Kodak nawet próbował swojego szczęścia na rynku mobilnym modelami IM5 i Ektra odpowiednio w 2015 i 2016 roku.
Zobacz też: OPPO chce mieć swojego Xiaomi Mi Mix Alpha – firma pracuje nad wyjątkowym smartfonem.
Naturalnie jeszcze nie wiemy, w jakim zakresie realme poprosiło o pomoc – Kodak równie dobrze może poprawić oprogramowanie, ale też skupić się na optyce. Jakby nie patrzeć, świadome swoich niedoskonałości realme może tylko zyskać na tej współpracy. Dlatego z niecierpliwością czekamy na premierę GT Master Edition, a w międzyczasie możecie przeczytać naszą recenzję realme GT, który od niedawna dostępny jest w Polsce.
PS. realme musiało wybrać Kodaka – żółty ciągnie do żółtego.
Źródło: GSM Arena