Infinix Concept Phone to nowy smartfon, którego jednak nie będzie można kupić. Urządzenie stworzone tylko po to, by zaprezentować możliwości firmy. I trzeba przyznać, że te robią wrażenie. Infinix zapowiadał ostatnio, że pracuje nad ładowaniem 160 W i teraz zaprezentował jego skuteczność. 10 minut ma wystarczyć do tego, by naładować ogniwo w smartfonie do pełna. Jednocześnie nie podwyższając temperatury urządzenia zbyt wysoko.
Infinix Concept Phone – 160 W i zmienne kolory obudowy
Niektórzy producenci decydują się na stworzenie smartfona tylko po to, by pokazać, że potrafią. Robiło to Xiaomi czy Oppo, a teraz taki ruch wykonał Infinix. Marka, która u nas nie jest znana, ale przy takich ambitnych rzeczach, jak teraz pokazanych, może się to zmienić. W końcu kto nie chciałby, żeby jego smartfon dało się naładować w kilkanaście minut do pełna. Infinix Concept Phone 2021 to potrafi. Sprzęt wyposażony w ogniwo 4000 mAh da się naładować w 10 minut z wykorzystaniem Ultra Fast Charge 160 W. Nawet odrobinę szybciej, a przy tym wszystkim udało się utrzymać temperaturę urządzenia na poziomie poniżej 40 stopni Celsjusza.
Firma zapewnia, że zastosowała tutaj aż 60 różnego rodzaju mechanizmów i systemów bezpieczeństwa. Tak, by przypadkiem takie szybkie ładowanie nie spowodowało żadnych problemów z urządzeniem. W minutę można naładować sprzęt do 18%, a prawie 60% osiąga się w około 5 minut. Do tego dochodzi ładowanie bezprzewodowe na poziomie 50 W.
Zobacz też: Huawei buduje własną fabrykę procesorów.
Producent zastosował tutaj także technologię, która pozwala na zmianę koloru obudowy. Ta może stać się niebieska, gdy otrzymamy jakieś powiadomienia, a i sam proces ładowania sygnalizowany jest zmiana kolorystyki. Do tego dochodzi zakrzywiony wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,7 cala, procesor MediaTek Helio G95, 8 GB RAM i 128 GB na dane. Dalej to jednak tylko projekt, którego na rynku nie zobaczymy, ale wykorzystaną w nim technologię pewnie tak. Tylko trzeba na to jeszcze poczekać.
Źródło: GSM Arena