kabel USB

Smartfony bez złączy wracają – w końcu trafią do sklepów?

2 minuty czytania
Komentarze

Smartfony bez złączy to pojęcie, które pojawiło się w plotkach kilka lat temu. Głównie było powiązane z Apple, które kolejno w iPhone’ach zlikwidowało gniazdo słuchawkowe, wprowadziło indukcyjne ładowanie i miało porzucić złącze Lightning, jednocześnie nie decydując się na USB-C. Niemniej temat ucichł, a Apple dołożyło jedynie MagSafe. Oczywiście co jakiś czas ta plotka też powraca w kontekście kolejnych generacji i nie inaczej jest z iPhonem 13. Niemniej wśród innych firm też przez chwilę zapanował taki trend – pamiętacie Meizu Zero lub vivo Waterdrop? Jeden okazał się oszustwem, a drugi prototypem. Jednak temat może powrócić na dobre, bo smartfony bez złączy (i przycisków) mają trafić na półki sklepowe.

Smartfony bez złączy mogą pojawić się w sklepach już w przyszłym roku

USB-C 240 W

Tym razem tematem jest też zainteresowane Xiaomi, które nieoficjalnie ma przygotowywać smartfon bez złączy i przycisków. Skąd taki ruch u tej firmy? Mówi się, że takich modeli jeszcze nie ma na rynku ze względu na nie do końca dopracowane bezprzewodowe ładowanie. Tymczasem Xiaomi stara się brylować w tym temacie ze swoim HyperCharge. To może być właśnie przełom w pojawieniu się nowej mniej lub bardziej istotnej gałęzi rynku mobilnego. Oczywiście pod warunkiem, że zaraz chiński rząd nie ukróci planów Xiaomi.

Zobacz też: Jak odzyskać dane ze smartfona bez złączy?

Tym sposobem dzisiaj to tylko zapowiedź tego, co ma nas spotkać w przyszłym roku. Niemniej równie dobrze może to być kolejna próba badania odbioru wśród fanów urządzeń mobilnych. Wśród nich jesteście Wy – czy po tym czasie uważacie, że moglibyście przekonać się do smartfonów bez złączy? Czy to nadal zbędne projekty?

Źródło: Gizchina

Motyw