MSI wznawia produkcję GeForce GT 730

MSI wznawia produkcję karty graficznej, za którą raczej nikt nie tęsknił, ale wielu jej potrzebuje

2 minuty czytania
Komentarze

Braki kart graficznych nie ustępują. I mimo że ten komponent nie jest kluczowy dla wszystkich, to wielu osobom, zwłaszcza z procesorami AMD, jest on niezbędny. Wszystko z powodu CPU bez zintegrowanych układów graficznych. Nawet jeśli nie gramy w gry, to przecież wciąż potrzebujemy czegoś, co wyświetli obraz na monitorze. Według MSI w tej roli idealnie sprawdzi się GeForce GT 730, a dokładniej model N730K-2GD3H/LPV1.

MSI wznawia produkcję GeForce GT 730

MSI wznawia produkcję GeForce GT 730

Jest to już 13. odsłona linii kart graficznych GeForce GT 730 firmy MSI. Seria 700 pojawiła się po raz pierwszy w 2013 roku i obejmowała architektury Fermi, Kepler i Maxwell. Podstawowy model GT 730 posiada 384 rdzenie CUDA (wersja Kepler), taktowanie 902 MHz i 2 GB pamięci DDR3 pracującej z częstotliwością 1600 MHz na 64-bitowej szynie pamięci. To oznacza, że nawet fani indyków 2D nie zawsze będą mogli się cieszyć rozgrywką w maksymalnych ustawieniach. Jednak nie dla gier ta karta powstała, a do wyświetlania obrazu.

Zobacz też: Starlink na niebie – Internet od Muska trafi do samolotów pasażerskich

Warto tu dodać, że GeForce GT 730 po dziś dzień ma grono oddanych fanów. Karta ta zużywa zaledwie 23 W  energii, którą pobiera z płyty głównej. Nie trzeba więc podłączać jej do zasilacza. Obsługuje DirectX 12, OpenGL 4.4 i maksymalną rozdzielczość 4096 × 2160 pikseli, chociaż w tym trybie ogranicza nas jedynie do 30 klatek na sekundę. Natomiast porty DVI-D, HDMI 1.4 i D-sub sprawiają, że nawet osoby, których komputery mają wydajniejszą grafikę zintegrowaną chętnie po nią sięgają jeśli tylko chcą pracować na dużej ilości monitorów. Mimo to ludzie chętnie sięgali po mocniejsze układy na wypadek, gdyby kiedyś poczuli ochotę na grę, lub zaczęli korzystać z programów wymagających GPU. Jednak w czasach niedoboru ludzie zaczęli sięgać po to, co spełnia wymagania w przynajmniej minimalnym zakresie. Dlatego też wznowiona produkcja GT 730 może być istnym strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza, ze górnicy nawet na nią nie spluną.

Źródło: TechSpot

Motyw