Fossil ma w swoim portfolio kilka ciekawych smartwatchy, ale nie będzie ich aktualizował do Wear. Takie informacje padły w wywiadzie dla CNET. Jeżeli więc ktoś liczył na to, że zobaczy na swoim inteligentnym zegarku nowy system od Google, to niestety może czuć się zawiedziony. Firma nie zamierza zajmować się teraz przeszłością, a chce spojrzeć w przyszłość. I to może być spory błąd.
Fossil nie będzie aktualizował smartwatchy do Wear
Kiedy Google zaprezentowało oficjalnie swój nowy system Android 12, pokazało także coś jeszcze. Mowa o nowej wersji oprogramowania dla urządzeń ubieralnych, które powstało we współpracy z Samsungiem. Wear zobaczymy już na nowej generacji smartwatchy od Samsunga i to prawdopodobnie już całkiem niedługo. Wiadomo, że nowy system dla smartwatchy ma przynieść kilka ciekawych rozwiązań, ale nie każdy będzie mógł z nich skorzystać. I użytkownicy korzystający z zegarków od Fossil takiej możliwości mieć nie będą. No chyba, że zdecydują się kupić nowy sprzęt, który ma pojawić się jesienią tego roku.
Fossil nie będzie bowiem aktualizował starszych sprzętów do nowej wersji systemu. W wywiadzie nie wspomniano jednak, co spowodowało taką decyzję. Z jednej strony mogą to być ograniczenia sprzętowe, bo smartwatche Fossila działają jeszcze na Qualcomm Snapdragon 3100, a z drugiej może chodzić o chęć oszczędzania środków. I oczywiście o to, by skupić się w 100 procentach na nowym zegarku, który ma już działać na systemie Wear.
Zobacz też: Smartfon Xiaomi może wykryć… trzęsienie ziemi.
Decyzja producenta z pewnością nie spodoba się tym, którzy dopiero co kupili jakiś zegarek od niego. I taka sytuacja z brakiem aktualizacji wcale nie musi być odosobniona. Dalej nie wiadomo, czy Mobvoi dokona aktualizacji na swoim TicWatch 3 Pro, więc chyba lepiej wstrzymać się z zakupem nowego smartwatch do czasu premiery Wear. Może się bowiem skończyć tak, że żaden z inteligentnych zegarków działających na obecnej wersji systemu, nie doczeka się aktualizacji.
Źródło: CNET / Android Central