Kiedy Tesla ogłosiła w styczniu swoje odświeżone modele S i X, nie wahała się obiecać, że jej nowe systemy informacyjno-rozrywkowe będą oferować do 10 teraflopów mocy. W tamtym czasie spekulowano, że AMD dostarczy Tesli nowe układy graficzne. Warto podkreślić, że to właśnie Czerwoni są dostawcami procesorów dla konsol do gier. Mowa więc o firmie, która nie ogranicza się jedynie do rynku komputerów osobistych.
Tesla z nowymi układami graficznymi
podczas swojego keynote na targach Computex, Lisa Su, dyrektor generalny AMD potwierdziła te plotki, jednocześnie zaznaczając, że nowe Tesle będą wyposażone w układy AMD APU w swoich systemach infotainment. Oznacza to, że procesor i układ graficzny zostaną umieszczone we wspólnym układzie i nie będą osobnymi tworami, jednak nie zabraknie także dedykowanej karty graficznej. Lisa Su zauważyła, że układy RDNA 2 będą uruchamiane tylko wtedy, gdy będziemy grali na Tesli w coś, co wymaga dużej mocy.
Zobacz też: Powstaną gry na podstawie serii „Kajko i Kokosz” na Nintendo Switch
Takie podejście ma sporo sensu w samochodzie, ponieważ ciągle uruchomiona wydajna grafika, nawet na niskim obciążeniu, pobiera znacznie więcej energii niż APU. Takie podejście pozwoli więc zaoszczędzić na zużyciu energii, co powinno się przełożyć na dodatkowe kilometry jazdy. Po co to wszystko? No cóż, ładowanie samochodów elektrycznych do najszybszych nie należy. Tesla wychodzi więc z założenia, że granie w gry to świetny sposób na zabicie czasu potrzebnego na uzupełnienie mocy w akumulatorach. Dodatkowo podczas długiej drogi pasażerowie z tyłu również mają możliwość cieszyć się rozgrywką. To natomiast może pozwolić kierowcy cieszyć się spokojem jeśli są tam znudzone jazdą dzieci.
Źródło: Engadget