Jednym z istotnych zmartwień astronautów na pokładzie ISS jest gruz orbitalny, który przelatuje wokół planety i może stanowić potencjalne zagrożenie dla stacji kosmicznej, jak i innych obiektów wysłanych przez człowieka na orbitę. I właśnie takim odłamkiem oberwało ISS, a dokładniej robotyczne ramię Canadarm2 przymocowane do stacji. Jest ono używane do manipulowania ładunkami i innymi obiektami poza obiektem, mamy więc do czynienia z dość istotnym elementem całej konstrukcji.
ISS przebite na wylot
Nie jest jasne, kiedy dokładnie doszło do uderzenia. Uszkodzenie robotycznego ramienia zostało zauważone podczas rutynowej kontroli 12 maja. Kanadyjska Agencja Kosmiczna i NASA pracują wspólnie nad wykonaniem szczegółowych zdjęć i oceną uderzenia w jedną z sekcji wysięgnika. Agencja kosmiczna twierdzi, że trwające analizy wskazują, że mimo przebicia żaden element poza poszyciem nie uległ uszkodzeniu, dzięki czemu ramię pozostaje sprawne. Dlatego też Canadarm2 bez przeszkód będzie kontynuował wykonywanie w pełni zaplanowanych operacji. Mimo to ramię wciąż będzie szczególnie obserwowane.
Zobacz też: YouTube Clip – twórz krótkie klipy z pomocą Google
Pocieszające jest to, że ramię nie uległo uszkodzeniu, lub – co gorsza – uderzenie nie dotknęło mieszkalnej części stacji. Oczywiście NASA i inne agencje zaangażowane w projekt ISS nie pozostawiają stacji samej sobie. Obserwują one ponad 23 tysiące potencjalnie niebezpiecznych obiektów, tak aby w razie potrzeby skorygować pozycję stacji i wyminąć zagrożenie. Jednak szacuje się, że tego typu kosmicznych skał i szczątków zniszczonych satelitów jest znacznie więcej i mogą one niespodziewanie uderzyć w ISS, tak jak miało to miejsce w powyższym przypadku.
Źródło: SlashGear