Pandemia pokazała nam, że dezinformacja na świecie postępuje w zastraszającym tempie. Jedni zauważyli w tym nową żyłę złota do wykucia, a inni zaczęli ślepo wierzyć w to, co zostało napisane w Sieci lub opowiedziane na filmie. Tym sposobem najwięksi giganci musieli walczyć z tym, aby odpowiednio dostosować swoje regulaminy do aktualnej sytuacji. W tym miejscu pojawia się Facebook, który wyraźnie oznacza materiały powiązane z koronawirusem, ale także wprowadził nowe zasady. Wśród nich twierdzenie o dezinformacji w związku z pochodzeniem COVID-19.
Facebook zmienia zasady – teraz pochodzenie COVID-19 może być szerzej omawiane
Według najnowszych wytycznych Facebook zmienił swoje polityki dotyczące dezinformacji. Firma teraz zgadza się na udostępnianie treści związanych z tematyką COVID-19 i twierdzeniem, że wirus został stworzony przez człowieka. Jest to kolejna z teorii, która wcześniej była wyparta przez twierdzenie, że pandemia ma swój początek od zarażenia się odzwierzęcego.
Skąd ta zmiana? Facebook podaje oficjalne wyjaśnienie i odnosi się do najnowszych dochodzeń. Według nich istnieje szansa, że COVID-19 został zapoczątkowany w laboratorium, z którego najzwyczajniej w świecie przedostał się do świata zewnętrznego. Dlatego dzisiaj gigant społecznościowy nie będzie usuwał materiałów powiązanych z tą hipotezą.
Zobacz też: Emeryt z Lublina chwali się perpetuum mobile – teraz prosi o opinię naukowców.
Naturalnie ta zmiana może wywołać niepożądane efekty, więc Facebook na bieżąco dostosowuje swoje standardy. Niedaleko pada jabłko od jabłoni, więc wiele osób może chcieć wykorzystać tę informację do potwierdzenia wcześniejszych przypuszczeń. Dlatego dedukcja jakoby w szczepionkach znajdowały się chipy, które sterowane są przez 5G, niestety mogą znowu przybrać na sile.
Źródło: Techcrunch