TEsla obniża ceny

Tesla będzie podglądać kierowców, kiedy korzystają z funkcji Autopilota

2 minuty czytania
Komentarze

Tesla wprowadza aktualizację w swoich samochodach, by lepiej kontrolować kierowców korzystających z funkcji Autopilota. Do tej pory korzystano ze specjalnych czujników, które umieszczone były w kierownicy, a teraz zdecydowano się na zastosowanie… kamery. Tej, która umieszczona jest nad lusterkiem wstecznym w samochodzie. Czy to pomoże ograniczyć liczbę wypadków i niefrasobliwych kierowców?

Tesla uruchamia kamery, by kontrolować kierowców

Tesla Y

Autopilot od Tesli nie jest rozwiązaniem, które pozwala kierowcom zupełnie oderwać się myślami od prowadzenia samochodu. Jednak wielu z kierujących tak uważa, a co jakiś czas słyszymy o wypadkach z udziałem Tesli i Autopilota właśnie. Zbytnie zaufanie do funkcji Autopilota może prowadzić do bardzo poważnych problemów. To niby zdaje się być oczywiste, ale jak widać, bez odpowiedniej kontroli się nie obejdzie. Niektórzy kierowcy nauczyli się oszukiwać czujniki w kierownicy, ale teraz będzie trudniej oszukać samą Teslę.

W modelach Tesla 3 oraz Tesla Y pojawiała się aktualizacja, która wprowadza znaczącą zmianę. Przy włączonym Autopilocie, kamera umieszczona nad lusterkiem wstecznym ma sprawdzać, czy kierowca zachowuje odpowiednią uwagę. W przypadku braku należytej uwagi kierujący pojazdem ma otrzymywać stosowne informacje. Jeżeli kierowca nie zgodził się na udostępnianie danych Tesli, te mają pozostać w samochodzie i teoretycznie być bezpieczne. Nie wiadomo, jak kamera będzie sprawdzać, czy faktycznie kierowcy zachowują ostrożność podczas jazdy.

Zobacz też: Dying Light 2 z nowym zwiastunem i datą premiery.

Jeżeli ktoś zdecyduje się na to, by udostępniać takie zapisy wideo Tesli, firma ma wyciągać z nich wnioski. Te mają posłużyć do tego, by lepiej opracowywać oprogramowanie dla przyszłych modeli. Decyzja o uruchomieniu kamery do obserwowania kierowcy jest mocno kontrowersyjna, ale można ją zrozumieć. Dopóki nie zrozumie się, że funkcja Autopilota nie zwalnia z odpowiedzialności, jakieś zabezpieczenia być muszą. Szkoda tylko, że akurat takie.

Źródło: TechRadar / Tesla

Motyw