Google otwiera sklep w Nowym Jorku, ale właściwie po co, to nie wiadomo

2 minuty czytania
Komentarze

Google otwiera swój własny sklep w Nowym Jorku. Do tej pory można było powiedzieć, że Google jest w zasadzie wszędzie, ale nigdzie go fizycznie nie ma. To taki mały paradoks, więc firma z Mountain View postanowiła to zmienić. Nowa placówka ma oferować dostęp do produktów producenta, choć te wcześniej i dalej dostępne są przez jego stronę internetową.

Google otwiera sklep w Nowym Jorku

Google sklep

Jeżeli ktoś chciał kupić smartfona od Google, to zobaczenie go na żywo przed zakupem mogło być zadaniem wyjątkowo skomplikowanym. Przynajmniej w Polsce, gdzie firma oficjalnie takie dystrybucji swoich sprzętów nie prowadzi. Trochę inaczej wygląda to w Stanach Zjednoczonych, ale do tej pory Google nie miało swojego własnego sklepu. Latem tego roku się to zmieni i w końcu miłośnicy marki będą mogli poczuć się, jak w domu. Pierwszy sklep w historii firmy jest sporym wydarzeniem, choć tak naprawdę trudno powiedzieć, dlaczego powstał.

Owszem, Google wspomina w swoim poście na blogu, że taki sklep pozwoli na zapoznanie się z urządzeniami producenta na żywo. Można będzie obejrzeć tam Pixele, Chromebooki czy wearable od Fitbit, które jest już własnością giganta. Będzie można także odbierać tam zamówienia, które złożone zostaną przez Internet na stronie producenta. Na miejscu będzie można także zostawić sprzęt do naprawy oraz zasięgnąć opinii przeszkolonego personelu.

Zobacz też: Tak wygląda Android 12 – sporo zmian w systemie.

Do tej pory Google dość dobrze radziło sobie ze sprzedażą swoich sprzętów przez Internet lub innych dystrybutorów. Jeden sklep raczej wiele tutaj nie zmieni. Pomoże co najwyżej budować zaufanie do marki i jej wizerunek. Google nie kojarzy się przecież ze sprzętem, a przynajmniej nie większości użytkowników smartfonów. Dziwić może też to, że Google planuje otworzyć sklep, choć dalej świat nie uporał się z pandemią. Gigant praktycznie na każdym kroku nam o niej przypomina, ale wiadomo też, że w sklepie mają obowiązywać restrykcje sanitarne. Zobaczymy, czy takich placówek będzie więcej, czy skończy się tylko na jednej.

Źródło: Google Blog

Motyw