Ceny dysków twardych, zwłaszcza modeli o dużej pojemności, w Stanach Zjednoczonych gwałtownie rosną wraz z rosnącym entuzjazmem dla hodowli kryptowaluty Chia. Te same trendy zaobserwowaliśmy już w przypadku procesorów graficznych: Mała podaż kart graficznych w obliczu rosnącego popytu na komputery PC w połączeniu z trwającą obsesją na punkcie wydobywania kryptowaluty Ethereum spowodowała wzrost cen GPU co najmniej dwukrotnie w stosunku do pierwotnych sugerowanych cen detalicznych. Teraz wygląda na to, że coś podobnego dzieje się z dyskami twardymi.
Przez Chia dyski drożeją
Liczba dysków talerzowych sprzedawanych każdego roku spadła w ostatnim czasie z powodu migracji konsumenckich komputerów PC do dysków SSD, a także popytu na dyski twarde o większej pojemności ze strony centrów danych exascale. W rezultacie produkcja HDD jest niższa, niż sześć czy siedem lat temu. Zapasy hurtowników również zmalały, ponieważ przetrzymywanie towaru naraża ich na koszty. W związku z tym, gdy wzrasta popyt na nośniki, sprzedawcy szybko je wyprzedają, a ceny wciąż rosną.
Zobacz też: Nie musisz patrzeć na ekran – Telefon Google powie Ci, kto dzwoni
Według ustaleń serwisu Tomshardware skok cenowy jest bardzo niepokojących. Wiele popularnych modeli o dużej pojemności było o 100, 200, a nawet 300 dolarów droższych niż jeszcze kilka dni temu. Co ciekawe modele o prędkości obrotowej 5400 obr/min podrożały dość nieznacznie. Prawdopodobnie dlatego, że ludzie unikają ich do budowy koparek względu na obawy dotyczące wydajności. Najmocniej jednak odbiło się to na HDD od 8 TB, których zaczyna brakować. Warto jednak pamiętać, że sytuacja może być jeszcze gorsza, kiedy jedyną alternatywą dla hodowców Chia staną się te wolne dyski.
Źródło: Tomshardware