Oddychanie jelitowe

Świnie i myszy mogą oddychać przez otwór, który nie kojarzy się z tlenem

2 minuty czytania
Komentarze

A najprawdopodobniej również inne ssaki, w tym ludzie. Jednak osoby w trakcie jedzenia, lub o zbyt dużej wrażliwości powinny ominąć ten tekst. Chodzi tu bowiem o coś, co można nazwać oddychaniem przez odbyt. I, mimo że brzmi to dość obleśnie i absurdalnie, to może być to szansa rozwoju nowego sposobu leczenia ludzi cierpiących na poważne problemy z oddychaniem. Badania pochodzą z Tokyo Medical and Dental University oraz Cincinnati Children’s Hospital Medical Center i ujawniają, że zarówno świnie, jak i gryzonie są zdolne do oddychania jelitowego.

Oddychanie jelitowe

Oddychanie jelitowe
Może i grafika nie odnosi się do tematu, ale w tym przypadku to chyba dobrze?

Jeśli zastanawiacie się, dlaczego ktokolwiek pomyślał o tym, żeby sprawdzić, czy świnia może oddychać za pomocą jelit, to wiedzcie, że nie jest to aż tak oderwany od rzeczywistości pomysł. Otóż niektóre organizmy wodne, w tym niektóre sumy i ogórki morskie, mogą używać swoich jelit do oddychania w sytuacjach, które tego wymagają. Jako że nie są one zbyt blisko ze sobą spokrewnione, to naukowcy postanowili sprawdzić, czy u ssaków również jest to możliwe. Nowe badanie wykazało, że świnie, szczury i myszy mogą wykorzystywać oddychanie jelitowe, co zwiększa szanse na przeżycie w środowisku o bardzo niskiej zawartości tlenu.

Zobacz też: Mapy Google pokazują, gdzie są punkty szczepień – funkcja dotarła do Polski

Badanie polegało na opracowaniu jelitowego systemu wentylacji gazowej, który był używany do pompowania czystego tlenu przez odbytnicę do jelit myszy. Myszy te zostały umieszczone w środowisku o bardzo niskiej zawartości tlenu, a dokładniej w takim, w którym szybko by zmarły.  Aż 75% z nich przeżyło 50 minut z jelitowym aparatem oddechowym. Wadą tego systemu było jednak to, że aparat do wentylacji gazowej powodował ścieranie się błony śluzowej jelita, co oznacza, że nie jest to zbyt dobre rozwiązanie do stosowania u chorych pacjentów. Aby rozwiązać ten problem, naukowcy wymyślili inną opcję: natlenione perfluorochemikalia w płynie. Okazało się, że natleniona ciecz przynosiła korzyści zarówno świniom, jak i gryzoniom w środowiskach o niskiej zawartości tlenu. Myszy były nawet w stanie chodzić dalej w komorze o niskiej zawartości tlenu. Wyniki wskazują na potencjalne przyszłe zastosowania dla ludzi. Możliwe więc, że w przyszłości osoby z uszkodzonymi płucami dostaną dwa aparaty tlenowe.

Źródło: SlashGear

Motyw