Tak, tak, LG powoli znika z rynku mobilnego, zawieszając sprzedaż, ale zapewniając jeszcze długie wsparcie dla znanych nam modeli. W ten sposób firma podjęła decyzję o końcu wielu ciekawych modeli na czele z LG Rollable, mimo że te nie zdążyły pojawić się w sklepach. Drugim takim modele jest tytułowy LG Velvet 2 Pro, który był już na tak zaawansowanym etapie, że producent ostatecznie postanowił go sprzedać w bardzo niskiej cenie. Naturalnie my już go nie kupimy, więc zobaczmy, co teoretycznie jeszcze na nas czekało.
LG Velvet 2 Pro powstał i szybko został wyprzedany wśród pracowników
W odróżnieniu od oryginalnego LG Velvet (z Dual Screen) jego następca miał być już pełnoprawnym flagowcem. Oczywiście nazwa LG Velvet 2 Pro sugeruje, że mógł pojawić się także bazowy Velvet 2. Niemniej dopisek Pro miał być tym najwyżej stawianym smartfonem. Świadczy o tym między innymi obecność Snapdragona 888 na pokładzie i 8 GB RAM. Akurat te dwie informacje jakiś czas temu zostały ujawnione w GeekBench. Jednak taki smartfon ostatecznie nie pojawi się w komercyjnej sprzedaży. LG postanowiło wypracowane modele (około 3000 sztuk) sprzedać swoim pracownikom w Korei Południowej. Cena? Około 170 dolarów (~650 złotych), a więc teoretycznie rozbój w biały dzień. Oczywiście pojawiają się ograniczenia. Jedna osoba mogła kupić maksymalnie 2 sztuki, nie ma zaplanowanych żadnych aktualizacji, a ewentualne naprawy są możliwe przez pół roku (pod warunkiem, że wystarczy części). Mało? Firma zabrania dalszej odsprzedaży, choć tu zapewne jest to zabronione na pewien okres.
Zobacz też: Googe Pixel 6 zdradza swój wygląd – sprzęt może się podobać.
Oczywiście design LG Velvet 2 Pro jest wyraźnym rozwinięciem pierwowzoru. Firma jedynie wysunęła obiektywy. To akurat może do końca nie jest dobrym rozwiązaniem, ale potencjalnie miało znacząco poprawić jakość zdjęć i filmów. Zapewne na dniach pojawi się więcej szczegółów i zdjęć tego smartfona. Dlatego warto uzbroić się w cierpliwość. Velvet 2 Pro na pewno tak szybko nie umrze.
Źródło: Twitter, Reddit