Koniec Smash Z

Upadek Smach Z – przenośna konsola do Steam okazała się porażką

2 minuty czytania
Komentarze

Miniaturowe komputery PC w formie kieszonsolki to jedna z moich ulubionych kategorii sprzętu. Sam mam w domu dwa, z czego jeden sam zbudowałem. Dlatego też z wielkim smutkiem piszę o porażce jednego z głośniejszych projektów tego typu, a konkretniej Smash Z. Ta konsolka inspirowana bezpośrednio Steam Controllerem była dedykowana właśnie tej platformie. Na obudowie urządzenia znalazł się nawet dedykowany przycisk Steam. Jednak odwołanie do najpopularniejszego sklepu z grami na PC nie przełożyło się na sukces urządzenia.

Koniec Smash Z

Koniec Smash Z

Smach Z wydawał się skazany na sukces. Po udanej zbiórce społecznościowej, której zainteresowanie było wyższe, niż początkowo twórcy zakładali, nic przecież nie mogło już pójść źle, prawda? No cóż, mimo propagandy sukcesu ze strony twórców już sam początek tej historii jest dość dyskusyjny. Otóż początkowo Smach Z miał nosić zupełnie inną nazwę: Steam Boy, ponieważ pierwotnie miał być kieszonkowym Steam Machine. Jednak dość szybko firma została zmuszona do zmiany nazwy produktu. To był jednak dopiero początek. Projekt napotkał kilka problemów technicznych. Jednym z nich była konieczność zmiany procesora na inny, niż ten obiecany w zbiórce. Oczywiście, wciąż był to układ od AMD, jednak z każdą zmianą coraz słabszy.  Możliwe, że twórcy nie poradzili sobie z rozpraszaniem ciepła, lub apetytem na energię układu. Sam z tych powodów dokonałem sporych modyfikacji we własnym projekcie.

Zobacz też: Nowe promocje na GOG-u. Świetne gry na PC w bardzo niskich cenach!

Teraz okazało się, że startup stojący za Smach Z będzie musiał ogłosić bankructwo po utracie swojego głównego inwestora. A nawet gdyby pozyskał kolejnego, to w porównaniu do możliwości obecnych na rynku urządzeń jego wydajność wydaje się co najwyżej śmieszna. A przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę cenę 600 USD. Jak widać sukces na Kickstarterze wciąż może zakończyć się porażka.

Źródło: SlashGear

Motyw