Signal pokazał reklamy, które chciał wypuścić na Instagramie, ale nie mógł tego zrobić, bo platforma mu na to nie pozwoliła. Brzmi trochę jak spisek, ale tak wcale być nie musiało. Niemniej kampania, którą przygotował Signal mogłaby otworzyć niektórym użytkownikom Facebooka oczy. Pokazuje bowiem to, jak dużo informacji może wyciągać od nas platforma.
Signal pokazuje na reklamach to, co Facebook o nas wie
Chyba każdy wie o tym, że większość platform social mediowych zbiera informacje o swoich użytkownikach. Zresztą nie tylko tego typu platformy to robią. Dane są potrzebne m.in. do personalizowania reklam, które później pojawiają się w feedzie. To oczywiście wzbudza sporo kontrowersji, ale jednocześnie dostęp do platformy jest darmowy. Coś za coś, bo przecież nikt nie zmusza do tego, by z niej korzystać. Co nie zmienia tego, że wielu użytkowników nie zdaje sobie sprawy z ilości zbieranych np. przez Facebooka informacji.
I tutaj wchodzi Signal, cały na niebiesko. Chciano bowiem trochę uświadomić użytkownikom Instagrama, który należy do grupy Facebooka, jak dużo informacji o nich samych ma platforma. Skorzystano więc z narzędzi Facebooka do targetowania reklam i przygotowano ich cały zestaw. Na grafikach umieszczono dość jednoznaczne napisy, jak np. „Widzisz tę reklamę, ponieważ jesteś nauczycielem, a twój znak zodiaku to Lew (i jesteś singlem)”. To tylko jeden z przykładów, bo Signal przygotował więcej tego typu reklam.
Zobacz też: Ile kosztuje w Polsce elektryczna Kia EV6?
Niestety, jak podaje Signal na swoim blogu, kampania została przez Facebooka odrzucona. Można podejrzewać, że platforma nie chce po prostu uświadamiać swoich użytkowników o tym, ile o nich wie. Jednak dane udostępnione na reklamach przez Signal są ogólnodostępne i to sami użytkownicy się nimi dzielą. Ostatnio Facebook ma częste problemy z kontami reklamowymi i często rozdaje bany na lewo i prawo. To raczej nie spisek, ale nigdy nie wiadomo. Sama kampania jest zresztą bardzo interesująca. Jak Wam się podoba?
Źródło: Signal blog