Strzeż swojego smartfona, inaczej Twój pies wybierze się na… randkę

1 minuta czytania
Komentarze
Dogs-Love-Flowers-Wallpaper-HD-175

Kojarzycie Tinder? To taka aplikacja, dzięki której możemy znaleźć nasza drugą połówkę. Zasada działania jest bardzo prosta, wystarczy polubić zdjęcie naszej wybranki i szczęśliwie czekać aż ona polubi nasze. Wszystko jest dla ludzi mawiają… A co jeśli byłoby też dla psów?

Pora na Tindog! Swoistą odmianę Tindera z nastawieniem na dzielenie się zdjęciami swoich pupilków. Cały interfejs jest bardzo podobny do pierwowzoru, tak więc nawet nasze psiaki nie będą miały problemu z obsługą. Twórcy prawdopodobnie chcieli urozmaicić trochę świat podrywu i wykorzystać magnetyczne działanie czworonogów na płeć piękną.

Tindog2

Możemy więc czatować, wymieniać się fotografiami czy poznawać równych sobie entuzjastów, jeśli chodzi o świat psów. Niemniej, warto zastanowić się, jaką taktykę należy przyjąć. Przecież chcąc zdobyć szeroki odzew nie wstawimy szczerzącego kły rottweilera. Chyba że powstanie aplikacja pod nazwą np. DogFightClub.

tindog 4

Właśnie, idąc dalej tym tropem możemy być świadkami dziesiątek klonów przeznaczonych dla fanów motoryzacji czy butów. Na szczęście jest jeszcze Instagram, który zajmuje dużą część rynku i nietrudno będzie go zbić z powodu jakichś mocno alternatywnych i abstrakcyjnych pomysłów.

Tindog3

Jeśli jednak chcecie znaleźć parę dla swojego psa (bądź też dla siebie) wystarczy kliknąć tutaj, aby pobrać aplikację. Tindog dostępny jest zarówno na Androida jak i na iOS.

źródło: Phone Arena

Motyw