asystent google skroty guacamole

Asystent Google z Guacamole, czyli idziemy na skróty

2 minuty czytania
Komentarze

Świat mobilny ma to do siebie, że często o nowościach nie tylko ze sfery urządzeń dowiadujemy się na długo przed ich faktycznym ujawnieniem. W przypadku oprogramowania jest to o tyle łatwiejsze zadanie, że deweloperzy najczęściej implementują nowe rozwiązania i testują je, ale poszczególne zmiany są wcześniej udostępniane użytkownikom tylko w nieaktywnej formie. Rozbierając taką aplikację na czynniki pierwsze, możemy dowiedzieć się, czego spodziewać się nowego. Tak też Asystent Google szykuje się do obsługi skrótów. Ta zmiana ukryta jest pod kryptonimem Guacamole.

Guacamole sprawi, że Asystent Google będzie słuchał naszych skrótów

Oczywiście w finalnej wersji Guacamole zapewne zniknie i pojawi się oficjalna nazwa, której jeszcze nie znamy. Niemniej po wymuszeniu działania odpowiednich menu od razu widać, o co tak naprawdę chodzi. Asystent Google wywołujemy frazą Ok, Google lub Hej, Google. Tymczasem skróty miałyby sprowadzać się do pominięcia tych słów. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach. Początkowo mowa jest między innymi o wyłączaniu budzików, czyli wystarczy krzyknąć stop, aby zatrzymać alarm. Ewentualnie powiedzieć odbierz, gdy ktoś do nas dzwoni. Aktualnie Guacamole jest w trakcie testów wewnętrznych, więc poza Google nie udało się uruchomić tej zmiany.

Zobacz też: Poznaj najmniejszy w historii analogowy aparat do zdjęć natychmiastowy – oczywiście od Polaroida.

Mimo wszystko nie należy się spodziewać, że Amerykanie powiedzą coś więcej na ten temat przed Google I/O (18 maja). To prawdopodobnie na tym wydarzeniu oficjalnie poznamy skróty i inne nowości, którymi z czasem uraczy nas Asystent Google. Siłą rzeczy należy też do tego dodać pewne opóźnienie regionalne. Polacy raczej rzadko otrzymują takie nowości wcześniej niż później.

Źródło: 9to5Google, Android Police

Motyw