Według najnowszych badań Strategy Analytics globalna sprzedaż smartfonów w pierwszym kwartale tego roku wynosiła około 340 milionów egzemplarzy. Jest to niesamowity, bo aż 24-procentowy skok względem sytuacji z analogicznego okresu zeszłego roku. Przy okazji stanowi to także najwyższy wzrost od 2015 roku. Jak podaje sam organ badawczy:
Odbicie na rynku smartfonów było napędzane przez zdrowy popyt ze strony konsumentów ze starzejącymi się urządzeniami oraz fenomenalny impuls 5G ze strony chińskich dostawców.
Rynek smartfonów Q1 2021
Oczywiście nie bez znaczenia jest wręcz tragiczna sytuacja rynku z Q1 2020. Pandemia dopiero się zaczynała rozkręcać, a ludzie żyli w strachu. Wiele osób rezygnowało z zakupu elektroniki ze względu na zupełnie nowe zagrożenie, które potencjalnie mogło dotknąć zarówno zdrowia, jak i miejsc pracy. I o ile kryzys jest naprawdę groźny, tak sytuacja jest znacznie lepsza, niż przewidywały te mniej optymistyczne scenariusze. Jednak to, że analogiczny okres zeszłego roku był tragiczny, nie jest jedyną przyczyną tak wielkiego wzrostu. Jak zauważa Strategy Analytics popularyzacja 5G miała tu kluczowe znaczenie. Co ciekawe, sukces ten opiera się jedynie na pięciu producentach. Wzrost zanotowały jedynie Samsung, Apple, Xiaomi, Oppo i Vivo. Pozostali producenci odnotowali wręcz spadek sprzedaży o 23 procent, sprzedając w sumie aż o 25 milionów mniej smartfonów.
Zobacz też: Parel wraca do App Store – zmiana decyzji nie obyła się bez ustępstw
Co ciekawe wzrost sprzedaży pięciu największych marek wacha się od 32 do 85 procent zależnie od producenta. Pamiętajmy przy tym, że nie muszą to być jedyne firmy, które go odnotowały. Pozostali producenci są bowiem rozliczani w tym zestawieniu jako całość. Nie należy więc wykluczać, że wśród innych firm również nie odnotowano wzrostów, które zostały jednak przykryte przez straty pozostałych.
Źródło: Strategy Analytics