W zeszłym miesiącu dziwny błąd komponentu WebView spowodował masowe zawieszanie się aplikacji na Androida. Na szczęście można było go obejść, odinstalowując aktualizacje, a Google wkrótce potem wydało stosowną poprawkę. Można więc powiedzieć, że ten problem mamy już za sobą, chociaż spory niesmak pozostał. Teraz producent Androida podejmuje kroki, aby ten incydent się nie powtórzył, nawet jeśli przypadkowo wypuści błędną aktualizację ponownie.
Google obiecuje: problemy z WebView się nie powtórzą
Aktualizacje, które przynoszą błędy nie są niczym szczególnie rzadkim — chociaż zwykle mowa jest o Windowsie 10. Poważnym problemem jest, jednak kiedy dotyczą one krytycznych elementów systemu operacyjnego. Wtedy mogą one wywołać spustoszenie, które sprawia, że dla wielu osób dane urządzenie staje się praktycznie bezużyteczne. Jedyne co pozostaje użytkownikom to czekanie na kolejną aktualizację, która naprawia ten błąd. Czymś takim z perspektywy wielu osób był incydent z WebView, przez który aplikacje nie były w stanie poprawnie renderować stron internetowych. A takich programów jest naprawdę dużo.
Zobacz też: MediaTek robi wszystko, aby zdążyć z procesem 4 nm przed Qualcommem
Google wyjaśniło właśnie, że ten błąd pochodził z eksperymentalnej technologii konfiguracji używanej przez Chrome i WebView. To połączenie między nimi jest częścią tego, co spowodowało problemy. W ramach starań, aby to się nie powtórzyło, Google obiecuje usprawnić procesy testowania, aby błędy były wyłapywane, zanim zostaną wprowadzone jako stabilna wersja. Innym ciekawym zabezpieczeniem ze strony giganta jest dodanie trybu bezpiecznego dla WebView. W przypadku, gdy taki błąd powodujący awarię aplikacji zdarzy się ponownie, WebView powinien wrócić do poprzednio działającej wersji. Dzięki temu aplikacje będą działać ponownie, podczas gdy Google pracuje nad odpowiednią poprawką.
Źródło: SlashGear