Tegoroczny wybór topowych podzespołów nie jest łatwy dla wszystkich producentów. Qualcomm od samego początku ma spore problemy ze Snapdragonem 810 toteż firmy decydujące się na niego muszą liczyć się z tym, że konsumenci będą z dystansem podchodzić do takich urządzeń.
LG doskonale o tym wie i ich jedynym smartfonem z najmocniejszą jednostką obliczeniową dostępną obecnie na rynku jest G Flex 2, który został zaprezentowany zanim wybuchła afera o przegrzewanie się tego procesora. W G4 mamy już nieco słabszy, bo „tylko” 6-rdzeniowy układ Snapdragon 808, ale wiemy, że LG szykuje na drugie półrocze ulepszoną wersję w postaci G4 Pro, który ma stawić czoło chociażby Galaxy Note 5. Do Sieci właśnie trafiła jego specyfikacja, która potwierdza, że Koreańczycy nie chcą Snapdragona 810. Oto ona:
- 5,8-calowy wyświetlacz QuadHD;
- układ Snapdragon 820;
- 4 GB RAM;
- 32/64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD);
- aparaty:
- tył 27 MPx;
- przód 8,1 MPx;
- w pełni metalowa obudowa.
Wszystko prezentuje się naprawdę dobrze, ale tak naprawdę niewiele jeszcze wiemy o samym układzie Qualcomma, który miały być następcą Snapdragona 810 i tym samym poprawić opinię firmy.
Oczywiście na tym etapie tę plotkę należy traktować z lekkim dystansem, ale kto wie? Być może LG jako pierwsza firma zaprezentuje urządzenie ze Snapdragonem 820, które okaże się hitem rynkowym.
źródło: Phone Arena