Producenci procesorów, jak i ich najwięksi klienci będą uczestniczyć w wirtualnym szczycie Białego Domu, który odbędzie się dzisiaj. Spotkanie to ma na celu omówienie obecnej sytuacji wokół globalnego niedoboru półprzewodników. Co ciekawe samo Apple nie jest wymienione jako uczestnik. Zamiast tego firma ta będzie reprezentowana w postępowaniu przez dostawcę chipów TSMC. Zgodnie z raportem CNBC Biden dąży do zbadania niedoborów kluczowych materiałów łańcucha dostaw, takich jak półprzewodniki, wysokiej pojemności baterie, metali ziem rzadkich i zaawansowane urządzenia medyczne. Jak widać, spotkanie to ma na celu skupić się na tej pierwszej kwestii.
Biden bada braki procesorów
Ze względu na pandemię koronawirusa, wykonawcy półprzewodników, nie są w stanie nadążyć za rosnącym popytem na chipy dla różnych branż, takich jak motoryzacja, IT czy smartfony. Jako że amerykańscy ustawodawcy są zaniepokojeni bezpieczeństwem narodu, które jest również uzależnione od dostaw zaawansowanych chipów, prezydent USA postanowił zorganizować wyżej wspomniany szczyt z szefami poszczególnych firm. Już teraz mówi się o tym, że jednym z kluczowych punktów będzie kwestia tego, że wiele z fabryk znajduje się w państwach niestabilnych gospodarczo lub militarnie.
Zobacz też: Symulator cyberataku Microsoft to większe bezpieczeństwo Windows 10
Czego się więc spodziewać po szczycie? No cóż, najprawdopodobniej będzie on skupiony nie na problemie, a na interesach USA. Zapewne pojawią się sugestie i naciski, aby większą część produkcji skupić na potrzebach amerykańskiego rynku. Najprawdopodobniej nie zabraknie również argumentów za przeniesieniem produkcji do bardziej stabilnego państwa, a dokładniej do Stanów Zjednoczonych.
Źródło: Gizmochina