Dwa lata temu Samsung postanowił zaistnieć na rynku tanich flagowców. Firma stworzyła Galaxy Note10 Lite i S10 Lite, czyli udane smartfony, ale z dwoma, różnymi podejściami do wspomnianego tematu. Po tej nauce przyszedł czas na Galaxy S20 FE (5G), który okazał się niemałym przebojem. Jak na Samsunga jest to bardzo rozsądnie wyceniony i przede wszystkim udany smartfon, więc nikogo nie powinien dziwić fakt, że nadchodzi następca. Właśnie poznaliśmy wygląd Galaxy S21 FE, który siłą rzeczy będzie nawiązywał do flagowców nowej generacji.
Samsung Galaxy S21 FE – wygląd nie powinien zaskakiwać
Poniekąd FE odnosi się do Fan Edition i nie zdradza faktu, że mamy do czynienia z tanim flagowcem. Mimo wszystko taka jest rola tych odmian smartfonów Samsunga i zapewne nie będzie inaczej w przypadku tytułowego modelu. Wygląd Galaxy S21 FE zdradza wykonanie z tworzyw sztucznych i płaski, prawdopodobnie 6,4-calowy ekran. Ciekawie zapowiada się wyspa z aparatami. O ile w przypadku serii Galaxy S21 jest ona zespolona z korpusem i krawędziami urządzeń, tak po bliższym przyjrzeniu się Galaxy S21 FE, widać, że to po prostu garb tylnego panelu. Tym sposobem prawdopodobnie nie będzie on aluminiowy, a również wykonany z tworzyw sztucznych, choć to niewątpliwie wymaga jeszcze potwierdzenia. Tymczasem wymiary całego urządzenia sprowadzają się do 155,7 x 74,5 x 7,9 mm, czyli Galaxy S21 FE będzie minimalnie większy od Galaxy S21.
Zobacz też: Płać zbliżeniowo z Huawei oraz Millennium i zyskaj do 400 złotych.
Oczywiście jeszcze drobne szczegóły w wyglądzie Galaxy S21 FE mogą się zmienić. Niemniej ogólny zarys już nas nie powinien zaskoczyć. Dlatego dajcie znać, co sądzicie o takiej propozycji od Samsunga? Czego spodziewacie się we wnętrznościach tego smartfona?
Źródło: 9to5Google, OnLeaks