Wyższa cena Spotify Premium

Spotify to nie tylko muzyka, podcasty i audiobooki – firma pracuje nad asystentem głosowym

1 minuta czytania
Komentarze

Użytkownicy Spotify na iOS i Androida mają kolejny sposób, aby szybko coś odtworzyć, nawet kiedy mają zajęte ręce. Usługa strumieniowego przesyłania dźwięku ma w aplikacji asystenta głosowego, który można obsługiwać bez użycia rąk, opierając się na istniejącej funkcji wyszukiwania głosowego. Po powiedzeniu Hey, Spotify! można poprosić aplikację, aby uruchomiła utwór lub listę odtwarzania. Można także zasugerować aplikacji odtworzenie utworów konkretnego artysty.

Asystent głosowy Spotify

Asystent głosowy Spotify

Oczywiście, aby móc skorzystać z dobrodziejstw nowego rozwiązania należy przyznać Spotify uprawnienia dostępu do mikrofonu. Zresztą to dość oczywiste biorąc pod uwagę zasadę działania asystenta. Jak zauważa GSM Arena, polityka prywatności Spotify stwierdza, że usługa przechowuje tylko nagrania i transkrypcje wyszukiwań po wypowiedzeniu słowa kluczowego lub dotknięcia stosownego przycisku. Teoretycznie więc nie mamy się czego obawiać jeśli chodzi o podsłuchiwanie użytkowników. Warto tu pamiętać, że nie jest to systemowy asystent głosowy, jak Asystent Google. Działa on tylko wtedy, gdy mamy otwartą aplikację Spotify.

Zobacz też: Kosmiczny Mecz 2 ponownie wywołuje kontrowersje. Co tym razem nie podoba się fanom?

Trzeba przyznać, że Asystent Spotify nie oferuje zbyt dużo. I to bardzo dobra wiadomość. Obecnie obsługuje on bowiem jedynie język angielski. Dzięki prostocie i ubogiej funkcjonalności powinien jednak dość szybko zacząć wspierać także inne języki. Dodatkowo nie powinno się oczekiwać niczego innego od asystenta sterującego odtwarzaczem, niż… sterowanie odtwarzaczem. Jak na razie jest on obecny jedynie dla klientów w USA. Można się jednak spodziewać, że dość szybko trafi także do innych krajów anglojęzycznych.

Źródło: GSMarena

Motyw