Jak wygląda testowanie oraz certyfikacja smarfonów realme? Firma zawsze twierdziła, że bardzo mocno przykłada się do całego procesu produkcji, a teraz możemy spojrzeć na niego z trochę innej strony. Widać, że realme stara się przekonać do siebie użytkowników, którzy do tej pory nie zdecydowali się marce zaufać.
Testowanie i certyfikacja smartfonów realme
Już jutro swoją premierę w naszym kraju będą miały dwa nowe smartfony od realme. Znamy już nawet ceny realme 8 oraz realme 8 Pro, które będą obowiązywały w naszym kraju oraz specyfikację sprzętów. Nie wiedzieliśmy za to, jak wygląda proces testowania urządzeń producenta. Firma postanowiła go jednak trochę przybliżyć i zorganizowała nawet specjalne wydarzenie, na którym można było zajrzeć do fabryki realme. Tam też można zobaczyć, jak przebiega proces testowania urządzeń, które trafiają później na rynek. Cały materiał możecie obejrzeć na Facebooku marki, ale trafił także na YouTube.
Ciekawe jest to, że realme nawiązało współpracę z TÜV Rheinland w zakresie opracowania standardów certyfikacji smartfonów. Procesy badawczo-rozwojowe trwały 8 miesięcy, a w ich wyniku powstał standard TÜV Rheinland High Reliability Certification. To cykl 23 testów, które mają weryfikować czy dany smartfon charakteryzuje się odpowiednią jakością oraz wystarczającą żywotnością. Jedną z ważniejszych rzeczy dla realme jest to, by ich smartfony bez trudu wytrzymywały minimum trzy lata pracy.
Zobacz też: Oto realme Buds Air 2 Neo – nowe słuchawki producenta.
Wśród testów, które powstały we współpracy z inżynierami z TÜV Rheinland są takie, które mają symulować codzienne użytkowanie smartfona. Tam badana jest odporność na zarysowania czy upadki. Nie zapomniano jednak o testach bardziej ekstremalnych, gdzie smartfony poddawane są nagłym zmianom temperatury lub zmianom ciśnienia, by symulować pracę w np. środowisku wysokogórskim. Do tego dochodzą też testy wytrzymałości poszczególnych przycisków czy wkładania wtyczki do portu USB. Takie testowanie ma dawać produkt najwyższej jakości, a jeżeli jakiś smartfon go obleje, to inżynierów realme czeka praca nad nim tak, by przy kolejnej próbie już się to nie stało.
Źródło: realme informacja prasowa