Firefox traci udziały

Firefox radzi sobie coraz gorzej – za to Edge wprost przeciwnie

2 minuty czytania
Komentarze

Microsoft Edge dość długo miał poważne problemy z popularnością. To zaczęło się zmieniać, gdy przeszedł na wersję opartą na Chromium, zastępując Firefoksa w jego pozycji na podium najpopularniejszych przeglądarek w zeszłym roku. Okazuje się, że nie tylko udało mu się przegonić liska, ale także ciągle rosnąć w sile, kiedy Firefox traci. Tak przynajmniej wynika z najnowszego raportu udziału przeglądarek internetowych na PC. 

Firefox traci udziały

Firefox traci udziały
Tak naprawdę to Firefox tu zanika

Raport NetMarketShare z 2020 roku pokazał, że udział Edge’a w rynku desktopowym wynoszący 7,59% wyparł Firefoksa w marcu ubiegłego roku. Teraz, inna firma analityczna-StatCounter raportuje, że Edge zyskał wielu użytkowników w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W tym samym czasie baza użytkowników Firefoxa mocno się skurczyła. Mimo wszystko warto wziąć pod uwagę, że nie mus to wcale oznaczać, że Edge przejmuje jego bazę użytkowników. Pod wieloma względami jest to wręcz mało prawdopodobne. Warto bowiem podkreślić, że Edge to przeglądarka Microsoftu. Natomiast Firefox jest domyślną przeglądarką w przypadku wielu dystrybucji Linuksa, gdzie Edge z wielu powodów mu nie zagraża.

Zobacz też: Oppo A74 i A74 5G oficjalnie. Na pokładzie Snapdragon 662 i Snapdragon 480

Patrząc jednak na same liczby, można odnieść inne wrażenie. Otóż przeglądarka Microsoftu zwiększyła swój udział w rynku z 7,81% do 8,03% w tym roku, podczas gdy produkt Mozilli spadł z 8,1% do 7,95%. Wzrost liczby użytkowników nie zapewnił Edge drugiej pozycji. Ten zaszczyt przypada Safari, które ma obecnie 10,11% udziałów. Warto tu podkreślić, że te są uzależnione od popularności ekosystemu Apple. Co ciekawe wycofany Internet Explorer wciąż może się pochwalić wynikiem 1,7%, natomiast jego udziały spadają bardzo powoli.

Źródło: TechSpot

Motyw