Black Shark 4 z panelem dotykowym 720 Hz

Black Shark 4 będzie reagował na dotyk znacznie szybciej, niż konkurencja

2 minuty czytania
Komentarze

Seria smartfonów dla graczy Black Shark już jutro powiększy się o kolejną generację. Tymczasem do sieci trafiły kolejne informacje rozjaśniające nam, dlaczego smartfon ten powinien być pierwszym wyborem dla graczy. Warto tu podkreślić, że sama wydajność w tego typu urządzeniach to już nie wszystko. Taki smartfon musi dawać przewagę na polu wirtualnej bitwy już nie tylko w kwestii wydajności, ale i innych aspektów. Tak, aby zostawić w tyle właścicieli zwykłych flagowców. Cała tajemnica tkwi w sterowaniu, a  w tym wypadku w ekranie i dodatkowych przyciskach.

Black Shark 4 z panelem dotykowym 720 Hz i bumperami

Black Shark 4 z panelem dotykowym 720 Hz

Do sieci trafiły dwie nowe informacje na temat potencjału Black Shark 4, co ciekawe obie z innych źródeł. Pierwsza z nich pochodzi od niezastąpionego Digital Chat Station, który w poście na Weibo wspomniał, że Black Shark 4 będzie miał rekordową częstotliwość próbkowania dotyku sięgającą aż 720 Hz. Docenią to szczególnie osoby o niemal nadludzkim refleksie, które będą mogły o wiele szybciej wydać polecenie swojej postaci. Warto przy tym jednak pamiętać, że częstotliwość odświeżania samego panelu ma wynosić 144 Hz. Samą matrycą będzie natomiast wyświetlacz Samsung E4 wykonany w technologii AMOLED. 

Zobacz też: Aplikacje na smartwatcha z Google Wear OS – najciekawsze propozycje

Drugą ciekawostką są bumpery na krawędzi obudowy. Te zostały oficjalnie potwierdzone przez Black Shark. Prezes Xiaomi, Lei Jun, napisał, że mechaniczne przyciski będą się podnosić podczas grania w gry i chować, gdy nie będą używane. W ten sposób nie będzie możliwe ich przypadkowe wciskanie gdy będą w kieszeni, ani same w sobie również nie będą przeszkadzały w obsłudze smartfona. To oznacza, że Xiaomi nie musiało iść na kompromisy i mogą one być odpowiednio mocno wystające, oferując przy tym dość miękki skok. Umożliwią one wykonywanie dwóch dodatkowych akcji bez odrywania kciuków od kluczowych elementów ekranu, co jeszcze mocniej zwiększy przewagę w grach. Trzeba przyznać, że Black Shark 4 naprawdę można nazwać smartfonem do gier, a nie tylko flagowcem w krzykliwej obudowie

Źródło: Gizmochina

Motyw