duże obciążenia infrastruktury telekomunikacyjnej

Czekają nas duże obciążenia infrastruktury telekomunikacyjnej – ekspert zdradza powód

2 minuty czytania
Komentarze

W najbliższych tygodniach w Polsce będą występować duże obciążenia infrastruktury telekomunikacyjnej. Utrudnień można spodziewać się przede wszystkim w godzinach pracy, które pokrywają się z godzinami prowadzenia lekcji. Istnieje jednak szansa, że mimo dużych obciążeń uda się uniknąć problemów z połączeniem internetowym występujących na większą skalę.

Duże obciążenia infrastruktury telekomunikacyjnej w Polsce – oto powód

duże obciążenia infrastruktury telekomunikacyjnej

Pandemia koronawirusa nie zwalnia, a wręcz nabiera rozpędu. Rząd przywrócił więc liczne obostrzenia. Jedna z obowiązujących teraz zasad to powrót dzieci z najmłodszych klas do nauki zdalnej. Zdaniem Ignacego Święcickiego, eksperta od gospodarki cyfrowej w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE), efektem obowiązywania zdalnej nauki dla wszystkich uczniów będzie dodatkowe obciążenie infrastruktury telekomunikacyjnej.

Dodatkowych obciążeń możemy spodziewać się szczególnie w godzinach pracy, które pokrywają się z godzinami prowadzenia lekcji. Czy czekają nas zatem poważne kłopoty związane z brakiem możliwości komfortowego korzystania z internetu? Niekoniecznie. Ignacy Święcicki przypomina o doświadczeniach z ubiegłego roku. Sieci telekomunikacyjne w Polsce wytrzymały to dodatkowe obciążenie i nie było w zakresie łączności problemów na większą skalę – zauważa ekspert. Święcicki zwraca również uwagę na to, że w 2020 roku prędkości osiągane na łączach stacjonarnych i mobilnych uległy zwiększeniu. Obraz jest więc ogólnie pozytywny, choć nie należy zapominać o wciąż istniejących obszarach, gdzie prędkość przesyłu danych nie umożliwia efektywnej nauki lub pracy – twierdzi ekspert.

Czytaj także: Gucci sprzedaje wirtualne buty – za pięć „dyszek” poczujesz się jak bogacz

Przywrócone obostrzenia, których częścią jest wprowadzenie nauki online nawet dla najmłodszych klas szkół podstawowych, zaczęły obowiązywać wczoraj i potrwają do 9 kwietnia. Jeśli sytuacja związana z pandemią nie poprawi się, najprawdopodobniej restrykcje zostaną przedłużone.

źródło: PAP

Motyw