Samsung Galaxy DeX udowadnia, że to jak korzystamy ze sprzętu, jest uzależnione nie tylko od jego możliwości i systemu, ale także UI i domyślnego sposobu komunikacji. Podłączenie smartfona pod monitor, klawiaturę i myszkę oraz wyświetlenie menu dostosowanego do tych peryferiów sprawia, że korzystanie ze smarfona wygląda zupełnie inaczej, nawet jeśli teoretycznie robimy to samo. Warto tu jednak przypomnieć, że to nie od Samsunga wszystko się zaczęło, chociaż jako pierwszy zrobił to dobrze.
Motorola Ready For
Warto podkreślić, że to Motorola była pierwsza. Model Atrix 4G z 2011 roku oferował laptopodoboną i w pełni funkcjonalną stację dokującą. Pomysł był solidny, ale niestety, technologicznie wypadało to naprawdę słabo. Samsung jednak udowodnił, że rozwój podzespołów osiągnął już taki poziom, że nawet tablet ze średniej półki może sobie poradzić w roli laptopa. Motorola natomiast postanowiła podjąć kolejną — miejmy nadzieję, że tym razem skuteczną — próbę. Jest nią Motorola Ready For — tryb, który dostosuje smartfon nie tylko do klawiatury i myszki, ale także zamieni go w smart TV oraz prostą konsolę. Wszystko zależnie od potrzeb.
Zobacz też: Deals with Gold w Microsoft Store. Oto prawie 40 świetnych przecen na gry na Xboxa!
Aby korzystać z Ready For, trzeba mieć telewizor lub monitor, który obsługuje przesyłanie obrazu przez USB-C lub HDMI. Po podłączeniu można używać telefonu jako gładzika i klawiatury, chociaż znacznie lepiej będzie po prostu podłączyć te akcesoria na własną rękę. Dodatkowo od dziś będzie można zamówić Ready For dock z Amazona. Chociaż w momencie pisania tego tekstu produkt wciąż nie jest dostępny. Ten ma nawet wbudowany wentylator, co przypomina pierwszą wersję Samsunga DeX. Dostajemy tutaj jednak nie tylko smartfon i komputer, ale smartfon, komputer i inteligentną przystawkę telewizyjną. Na razie Motorola Edge+ jest jedynym smartfonem, który dostanie nową funkcjonalność. Miejmy nadzieję, że ten stan rzeczy wkrótce ulegnie zmianie.
Źródło: AndroidPolice