PayPal pod koniec ubiegłego roku po raz pierwszy umożliwił użytkownikom w USA kupno, sprzedaż i przechowywanie wybranych kryptowalut. Teraz firma świadcząca usługi finansowe robi więcej, aby wzmocnić bezpieczeństwo aktywów cyfrowych na swojej platformie. Gigant chce to osiągnąć poprzez przejęcie startupu Curv zajmującego się bezpieczeństwem kryptowalut. Firma ogłosiła ten krok zaledwie wczoraj. Warto tu podkreślić, że specjalnością Curv jest infrastruktura bezpieczeństwa aktywów cyfrowych. Curv dołączy do nowo utworzonej jednostki biznesowej PayPal, która została stworzona, aby skupić się na blockchain, kryptowalutach i walutach cyfrowych.
PayPal przejmuje Curv
Warunki finansowe transakcji nie zostały ujawnione. Jednak kiedy w zeszłym tygodniu pojawiły się pierwsze plotki o przejęciu, źródła powiedziały CoinDesk, że cena zakupu może wynosić od 200 do 300 milionów dolarów. Warto tu jednak dodać, że według innego źródła kwota miała wynosić nawet 500 milionów USD. Warto podkreślić, że Curv jest bardziej nastawiony na duże instytucje i klientów korporacyjnych, niż na portfel dla użytkowników końcowych. Dlatego też wdrożenie jego rozwiązań będzie wymagało dostosowania ich do nowych realiów. Warto tu dodać, że sporo osób ma obawy na temat bezpieczeństwa w traktowaniu PayPala jako pośrednika w handlu kryptowalutami. Dlatego tego typu przejęcia są dla firmy niezwykle istotne.
Zobacz też: Nie działa 3G – co się dzieje?
Obecnie jedyne co można robić z kryptowalutami na PayPalu, to je trzymać, sprzedawać lub wymieniać z innymi ich posiadaczami. Jednak to ma się zmienić jeszcze w tym roku. Serwis zamierza udostępnić możliwość płacenia nimi u swoich partnerów, oczywiście o ile ci wyrażą takie zainteresowanie. W tym przypadku przejęcie specjalistów od bezpieczeństwa transakcji tego typu jeszcze mocniej przybiera na znaczeniu.
Źródło: TechSpot