Facebook publicznie zobowiązał się do walki z rasizmem, ale istnieją obawy, że nie przekłada się to na jego praktyki rekrutacyjne. Źródła Reutersa podają, że amerykańska komisja ds. równego traktowania w zatrudnieniu (EEOC) prowadzi dochodzenie w sprawie możliwego systemowego rasizmu w zatrudnianiu i awansach pracowników przez Facebooka. Facebook program manager Oscar Veneszee Jr. i czterech kandydatów podobno oskarżyli sieć społecznościową o dyskryminację czarnych kandydatów i pracowników poprzez subiektywne oceny i forsowanie stereotypów rasowych. Trzy z tych osób wniosły sprawę w lipcu 2020 roku, a czwarta dołączyła w grudniu.
Facebook oskarżony o rasizm
Podczas gdy pełny zakres domniemanych naruszeń nie jest jasny, jedna z polityk w sporze wynika z premii za zatrudnianie. Firma rozdaje do 5 tysięcy USD w bonusach, jeśli polecony kandydat jest zatrudniony. Jednak te skierowania miały tendencję do odzwierciedlenia istniejących demografii pracowników. Tym samym miało to zmniejszać zatrudnianie tą drogą osób czarnoskórych. Sam Facebook przyznał, że wziął oskarżenia o dyskryminację poważnie i zbadał każdy przypadek.
Zobacz też: Huawei P50 z dwoma ekranami? Firma ma podstawy na taki projekt
Otwartą kwestią jest to, czy powyższe działanie nosi jakiekolwiek znamiona rasizmu. Ludzi powinno się oceniać na podstawie ich kompetencji, a nie płci, rasy czy orientacji. Z drugiej strony zarzuty mają dotyczyć także awansów, jak i zatrudniania w bardziej tradycyjnym procesie, niż opartym na poleceniach. Możliwe więc, że powyższy przykład, który wyciekł do mediów, nie jest najlepszy, ale w firmie rzeczywiście są pewne problemy. Niestety, obecnie brakuje większej ilości szczegółów na ten temat.
Źródło: Engadget