Stworzenie smartfona ze składanym wyświetlaczem to naprawdę trudne zadanie. Tak naprawdę sztuka ta udała się niewielkiej grupie producentów. Dziwić więc może fakt, że do tej grupy dołączyło właśnie Vertu. Marka ta nawet w latach swojej świetności nie kojarzyła się nigdy ze sprzętem zaawansowanym technologicznie. Skąd więc tak wielki postęp? No cóż, tak naprawdę Vertu Ayxta Fold 5G to kiepsko zakamuflowany Royole FlexPai 2 ze skórzanym tyłem. Z jednej strony jest to więc odgrzewany kotlet, a z drugiej mamy tu do dyspozycji konstrukcję, której jakości możemy być pewni.
Vertu Ayxta Fold 5G
Biorąc pod uwagę, że mamy tutaj do czynienia ze smartfonem, który tak naprawdę jest na rynku już od jakiegoś czasu, to rozwodzenie się nad każdym szczegółem specyfikacji nie ma większego sensu. Warto jest jednak ją tutaj przytoczyć:
- Wyświetlacz: Cicada Wing 3. Generacji, przekątna 7,8 cala, rozdzielczość 1440×1920 pikseli, proporcje 4:3
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 865
- Pamięć RAM: 8/12 GB
- Pamięć Flash: 256/512 GB
- Aparaty: 64 Mpix; 16 Mpix (szeroki kąt); 8 Mpix (teleobiektyw); 32 Mpix (selfie)
- Akumulator: 4450 mAh z szybkim ładowaniem 18 W
- System: Android 10 z nakładką waterOS 2.0
- Wymiary: 186,2×133,8×6,5 mm (rozłożony) / 89,4×133,8×12,8 mm (złożony)
- Waga: około 339 gramów
Zobacz też: Aktualizacja biblioteki Netflixa. Dodano ponad 10 interesujących nowości!
Przejdźmy więc do tego, co Vertu tutaj zmieniło. Po pierwsze firma wydała własną nakładkę na Androida. Ta uwzględnia możliwości składanego ekranu, więc jest to niejako pewne osiągnięcie. Kolejnym aspektem jest logo Vertu na obudowie i pokrycie tylnych paneli cielęcą skórą. No i oczywiście wchodzi tu jeszcze cena. I tu posłużę się fragmentem tekstu Bartosza:
Cena Royole FlexPai 2 została bowiem ustalona na 9988 juanów, czyli około 5790 złotych (wersja 8/256 GB). Za mocniejszy model trzeba zapłacić 11588 juanów, a więc około 6720 złotych.
Jak więc w tym wszystkim wypada cena tego samego smartfona, ale przedstawianego jako Vertu Ayxta Fold 5G? W przeliczeniu z juanów jest to 7100. Tyle że nie PLN, a USD — a i to w promocji. Mowa tu więc o kwocie ponad 27 tysięcy PLN. To jednak nie jest wcale koniec, ponieważ to promocja. Tak naprawdę ostateczna cena ma wynosić równowartość 15 500 USD, czyli około 60 tysięcy PLN. Jest to więc smartfon, który już od jakiegoś czasu można kupić za cenę 10 razy niższą, tyle że bez płatów skóry cielęcej. Macie może jakiegoś znajomego rymarza? Są gigantyczne pieniądze do zarobienia.
Źródło: TechSpot