Zazwyczaj, gdy satelita musi być zmodernizowany, jest po prostu zastąpiony nowym satelitą. Lockheed Martin chce to zmienić. Firma zamierza tak przeprojektować satelity GPS, aby mogły one być ulepszane i modernizowane już na orbicie. Możliwe ma być także dodawanie do nich zupełnie nowych modułów, oraz wymiany ich na nowsze wersje. To natomiast oznacza, że nowa generacja satelitów będzie modułowa, natomiast dodatkowe elementy będą do nich jedynie dokowały. To oczywiście znacznie obniży koszty i ilość kosmicznych śmieci. Z drugiej jednak strony powoduje pewne zagrożenia.
Nowy typ satelitów GPS
Eric Brown, starszy dyrektor strategii wojskowej misji kosmicznej dla Lockheed Martin, powiedział, że nowy projekt jest znacząca zmiana w porównaniu do konwencjonalnego myślenia. Do tej pory gdy coś już było na orbicie, to nie ulegało żadnym zmianom. Teraz jednak myśli się o serwisowaniu w przestrzeni kosmicznej, a technologia to umożliwiająca stanie się dostępna w nadchodzących latach. W tym celu Lockheed przeprojektowuje komercyjną magistralę LM2100, która będzie wykorzystywana w przyszłej wersji satelitów GPS 3, znanej jako GPS 3F. Obecnie organizacja przewiduje, że trzeci satelita z linii GPS 3F będzie wyposażony w nową i zmodernizowaną magistralę. Zarówno Siły Powietrzne USA, jak i Lockheed Martin nie mają wątpliwości, że serwisowanie satelitów na orbicie jest wschodzącą technologią w przemyśle kosmicznym i Departament Obrony USA powinien ją wykorzystać dla swojej floty satelitów.
Zobacz też: Ładowarki do samochodów elektrycznych przy paczkomatach – InPost z kolejną inicjatywą
Poprzez unowocześnianie satelitów, tak aby mogły być serwisowane podczas pobytu na orbicie, można wydłużyć ich żywotność i użyteczność. Pozwoli to także zaoszczędzić pieniądze i zmniejszyć ilość kosmicznych śmieci. Z drugiej strony w razie ewentualnej kraksy modułu i satelity powstałe odłamki byłyby poważnym zagrożeniem dla innych obiektów. Dlatego też procedury bezpieczeństwa powinny być tu priorytetem.
Źródło: SlashGear