CERT Polska na swojej witrynie prowadzi listę niebezpiecznych stron internetowych – zawiera ona już ponad 10 tysięcy adresów. Liczba robi wrażenie, ponieważ spis podejrzanych adresów funkcjonuje dopiero niecały rok. Warto się z nim zapoznać, by mieć świadomość, na jakie strony trzeba uważać.
Ponad 10 tysięcy niebezpiecznych stron WWW
Lista ostrzeżeń przed niebezpiecznymi stronami internetowymi funkcjonuje od marca 2020 roku. W przedsięwzięcie zaangażowały się m.in. takie podmioty, jak instytut NASK, Urząd Komunikacji Elektronicznej czy operatorzy telekomunikacyjni.
Na listę trafiają strony wyłudzające dane lub pieniądze. Każde zgłoszenie jest weryfikowane w CSIRT NASK. Kiedy podejrzenia okazują się prawdziwe – strona trafia na listę ostrzeżeń, użytkownicy są ostrzegani przed wejściem na taką stronę, a operatorzy mogą ograniczać obsługę takiej strony – tłumaczy Marek Zagórski, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Jak dodaje, w niektórych sytuacjach sprawy trafiają też do organów ścigania – policji i prokuratury.
Czytaj także: Na bezrybiu i rak ryba, czyli amerykańskie drony zyskują na popularności w USA
Cyberprzestępcy w ostatnich miesiącach są bardzo aktywni, a całe zamieszanie związane z pandemią nie przeszkadza im w działaniu. Wręcz przeciwnie – oszuści wykorzystują ludzkie lęki i obawy o zdrowie. Warto zapoznać się z listą niebezpiecznych witryn – jest ona ogólnodostępna. Jeśli natomiast sami trafiliśmy na podejrzaną stronę, możemy ją zgłosić.
źródło: KPRM