Marcin Wilkowski z Centrum Kompetencji Cyfrowych UW przeprowadził interesujące badanie, które pokazuje skalę utraconych zasobów polskiego internetu. Okazuje się, że zdecydowana większość sprawdzonych adresów URL z lat 90. nie jest już dostępna.
Utracone zasoby polskiego internetu – to badanie pokazuje skalę zjawiska
Marcin Wilkowski z UW, doktorant Instytutu Badań Literackich PAN, postanowił zbadać stan zachowania zasobów polskiego internetu z 1997 roku. W tym celu przeanalizował 951 adresów URL, które zostały opisane w przewodniku Polish World Martina Miszczaka. Według Marcina Wilkowskiego to pierwsze badanie z wykorzystaniem drukowanych przewodników z lat 90. dotyczące polskiej domeny krajowej.
Co pozostało z 951 adresów URL z 1997 roku? Współcześnie dostępnych jest jedynie niecałe 22 proc. z nich. W archiwach Webu istnieją kopie prawie 80 proc. badanych linków, przy czym ani współczesna dostępność, ani obecność w archiwum Webu nie gwarantuje, że możemy korzystać z oryginalnej postaci strony WWW z początków 1997 roku – twierdzi Marcin Wilkowski w komunikacie ze swoich badań, który przesłał Polskiej Agencji Prasowej.
Czemu ma służyć badanie stron skatalogowanych w Polish World? Chodzi o rozpoznanie wielkości straty, którą spowodowały niedostępność i zmienność zasobów krajowej domeny. Marcin Wilkowski uważa, że stabilność zasobów WWW jest kluczowa np. w badaniach i komunikacji naukowej czy polityce informacyjnej instytucji rządowych. Według autora badania dbałość o tę stabilność można uznać za część suwerenności technologicznej.
Czytaj także: Ten laptop jest jak stacjonarny PC – można w nim łatwo wymienić praktycznie wszystko
Marcin Wilkowski zwraca również uwagę na brak polskiego archiwum, które na bieżąco gromadziłoby kopie stron WWW i agregowało dane na ich temat. Tego typu serwisy powstają od połowy lat 90., a największy tworzy amerykańska fundacja Internet Archive. To właśnie z niego muszą korzystać badacze polskiej domeny, choć autor badania podkreśla niedoskonałości wspomnianego archiwum. Zabezpiecza zasoby internetowe bez wyraźnego planu, dość przypadkowo, często także na żądanie użytkowników – mówi o Internet Archive Marcin Wilkowski.
źródło: Nauka w Polsce