Samsung Galaxy M62

Oto Samsung Galaxy M62 – ogromna bateria i procesor z Note10

4 minuty czytania
Komentarze

Samsung Galaxy M62 pojawił się już na stronie producenta, choć jego premiera miała odbyć się na początku marca. Nie oznacza to jednak, że nowy smartfon jest zupełnie nowy. To tak naprawdę model Samsung Galaxy F62, ale przeznaczony na inne rynki. Widać, że Samsung chce mocniej zaakcentować swoją obecność na średniej półce, a Galaxy M62 może mu pomóc takie miejsce ugruntować.

Samsung Galaxy M62

Samsung Galaxy M62

Tajlandzki oddział Samsunga wrzucił już na swoją stronę model Samsung Galaxy M62 i dobrze widać, że to Galaxy F62, ale pod inna nazwą. Niestety, ale nie podano ceny sprzętu, więc trudno ocenić, czy został zachowany ten sam poziom, co w serii F. Model w niższej konfiguracji (8/128 GB) wyceniono w Indiach na około 1300 złotych. Tutaj mamy więcej miejsca na dane, więc prawdopodobnie będzie też drożej, ale nie wiadomo o ile. Nie zmienia to jednak tego, że Galaxy M62 zapowiada się naprawdę nieźle.

Przerzucenie sprzętu do serii M sprawia, że jego obecność na innych rynkach, powinna być łatwiejsza. Czy sprzęt pojawi się także w Polsce? Tego jeszcze powiedzieć się nie da, ale są na to szanse. W końcu seria M jest u nas dostępna, więc szanse na debiut M62 także są. Czy warto czekać na tego smartfona? Spójrzmy na jego specyfikację.

Zobacz też: Telegram z całą masą nowości – co pojawiło się w komunikatorze?

Specyfikacja Samsung Galaxy M62

  • Wyświetlacz: Super AMOLED, przekątna 6,7 cala (rozdzielczość: 1080 x 2400 px, proporcje: 20:9)
  • Procesor: Samsung Exynos 9825 z grafiką Mali-G76 MP12
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Pamięć Flash: 256 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozbudowy za pomocą karty microSD (do 1 TB)
  • Aparat front: 32 Mpix (f/2.0)
  • Aparaty tył: 64 Mpix (f/1.8, szeroki kąt); 12 Mpix (f/2.2, ultraszeroki kąt); 5 Mpix (f/2.4, makro);  5 Mpix (f/2.4, czujnik głębi)
  • Akumulator: 7000 mAh z szybkim ładowaniem 25 W
  • Dodatkowo: Czytnik linii papilarnych, Wyjście słuchawkowe typu miniJack 3,5 mm, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, NFC, Bluetooth 5.0
  • System: Android 11 z nakładką One UI 3.1
  • Wymiary: 163,9 x 76,3 x 9,5 mm
  • Waga: 218 gramów

Duży akumulator to podstawa

Samsung Galaxy M62

Samsung ma w swoim portfolio już kilka modeli smartfonów, które mają pojemne akumulatory. Teraz do tego grona dołącza także Galaxy M62, które może pochwalić się pojemnością 7000 mAh. Ma to pozwalać na oglądanie wideo przez ponad 30 godzin, a prowadzić rozmowy można przez ponad 55 godzin. W praktyce można założyć, że na dwa dni spokojnie zapomnimy o ładowarce. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak intensywnie korzysta się ze smartfona. To jednak spowodowało, że sprzęt wazy trochę więcej, ale gdzieś to się musiało „odbić”.

Model wyposażony został w procesor Exynos 9825, czyli ten sam, który znajdował się w Samsung Galaxy Note10. Mówimy więc tutaj o naprawdę ciekawym połączeniu, bo duży akumulator i mocny procesor w tym przedziale cenowym to rzadko spotyka rzecz. Na stronie Samsung widnieje tylko jedna wersja sprzętu, jeżeli chodzi o RAM oraz miejsce na dane, choć wersja Galaxy F62 posiadała jeszcze jedną (6/128). Niewykluczone, że Galaxy M62 doczeka się też i takiej wersji, kiedy pojawi się już oficjalnie i na innych rynkach.

Sensowny zestaw aparatów

Samsung Galaxy M62

Nowy Samsung Galaxy M62 charakteryzuje się także ciekawym zestawem aparatów. I choć daleko mu do flagowych rozwiązań, to z pewnością zdjęcia będą wychodziły więcej, niż tylko przyzwoicie. Szczególnie wielbiciele selfie powinni być zadowoleni. Przednia kamera ma aż 32 Mpix, co gwarantuje dobrą jakość fotografii. Przynajmniej na papierze. Główny zestaw aparatów pozwala na robienie m.in. zdjęć makro, ale powinien też sobie dobrze poradzić z szerokimi kątami. Wszystko jak zwykle „wyjdzie w praniu”, ale wygląda to naprawdę obiecująco.

Jeżeli Galaxy M62 trafi do Polski i zostanie dobrze wyceniony, to można zaryzykować stwierdzenie, że będzie to prawdziwy hit. Dostaniemy smartfona ze sporym wyświetlaczem Super AMOLED, szybkim procesorem oraz ogromną baterią. Do tego urządzenie ma pojawić się w kilku wersjach kolorystycznych, więc będzie się też trochę wyróżniało wizualnie na tle innych modeli. Teraz można tylko trzymać kciuki, by model faktycznie pojawił się w naszym kraju i nie kosztował fortuny. O tym zapewne przekonamy się już niedługo.

Źródło: Samsung

Motyw