Okres związany z targami Mobile World Congress przynosi nam coraz to nowe modele smartfonów, które mają mieć tam premierę. Przyzwyczaja nas to do zadziwiającego postępu technologii stosowanych w urządzeniach mobilnych oraz platformie Android samej w sobie. W natłoku 4-rdzeniowych procesorów i wyświetlaczy HD, Samsung przedstawia nam coś całkowicie z innej beczki.
Otóż piekarnik o nazwie Zipel, poza panelem przednim, do którego jesteśmy przyzwyczajeni z tradycyjnych piekarników, kryje dodatkowo w swoim wnętrzu moduł Wi-Fi. Samo to nie jest niczym nadzwyczajnym, jednakże dzięki aplikacji na platformę Android możemy programować piekarnik zdalnie. Mało tego, program zawiera dodatkowo 160 gotowych ustawień czasu pieczenia i temperatury dla danych potraw.
To jeszcze nie koniec nowości: poza sterowaniem przez telefon, Zipel potrafi także mówić. Oczywiście nie porozmawiamy z nim o pogodzie ani o swoich problemach, jednak piekarnik poinformuje nas o liczbie kalorii danej potrawy, czy jej wadze. Ponadto został skonstruowany tak, aby możliwie jak najłatwiej było utrzymać w nim czystość.
Jak wspomniałem na początku przyzwyczajamy się do faktu, że nosimy w kieszeniach urządzenia o większej mocy obliczeniowej aniżeli miał przeciętny pecet jeszcze kilka lat temu. Mimo to, piekarnik który możemy nastawiać np. wyruszając z pracy by po powrocie mieć świeżo upieczone danie, dodatkowo mówiący nam wszystko na jego temat- brzmi kosmicznie, nie da się ukryć. Model MC368GAAW5A (bo takie oznaczenie przyjmuje Zipel) ma niestety jedną zasadniczą wadę: dostępny jest tylko na rynku koreańskim. Sądzę jednak, że takie rozwiązania są bardzo przyszłościowe i rozprzestrzenią się globalnie bardzo szybko. Jak myślicie, w czym jeszcze przydałaby się funkcja sterowania za pomocą smartfona?
Źródło:
phandroid.com