Niewiele ponad tydzień dzieli kartę Nvidii ze średniej półki z serii RTX 3000, czyli RTX 3060, od premiery. Chociaż co to dokładnie oznacza w tych dziwnych czasach, jest w dużej mierze kwestią dyskusyjną. Na pewno bowiem przyciągnie ona nie tylko uwagę graczy, czy osób wykorzystujących moc graficzną w pracy, ale także górników. Na pewno także jej premiera wzbudzi zainteresowanie tak zwanych Januszy Biznesu, chociaż w tym przypadku mogą mieć oni różne imiona w dowodach wpisane.
RTX 3060 – cena i data premiery
Karty Nvidia z serii 3000 trafiły do sprzedaży w drugiej połowie 2020 roku. A przynajmniej teoretycznie. Liczne problemy sprawiły, że zapasy w sklepach praktycznie nie istniały. Tak jest do dziś, gdyż jedynym sposobem na zdobycie nowej karty jest zapłacenie wygórowanej ceny na rynku zewnętrznym. Dlatego też należy podchodzić dość sceptycznie do… oficjalnych informacji. Otóż Nvidia 3060 ma zadebiutować 25 lutego w cenie 329 USD. Pamiętajmy jednak, że amerykanie podają ceny netto. Dlatego też w Polsce teoretycznie powinno to się przełożyć na jakieś 1499 PLN. Biorąc jednak pod uwagę, że zauważalnie słabsza 1660 Super kosztuje obecnie w okolicach 2000 PLN, to jest to chyba najbardziej opłacalna propozycja na rynku.
Zobacz też: Oumuamua pozostaje wielką zagadką – dotychczasowe hipotezy okazują się błędne
Niestety, jednak szanse na zakup jej w takiej cenie są mizerne. Niektórzy sprzedawcy już teraz podbijają cenę karty nawet o 75% w okresie przedsprzedaży. Kopacze kryptowalut, oraz osoby, które lubią nazywać siebie pośrednikami, już odpalają boty zakupowe. Do tego dochodzą problemy z produkcją układów scalonych. To wszystko oznacza, że aby kupić nowego RTX 3060 w rozsądnej cenie trzeba mieć niezwykłe szczęście. A i pewnie zakup w nierozsądnej cenie również do najłatwiejszych nie będzie należał.
Źródło: TechSpot