W zeszłym roku nowy licencjobiorca marki BlackBerry, czyli firma OnwardMobility, ogłosił, że wyda nowe smartfony z logo jeżynki w tym roku. Co więcej, chodzi tu urządzenia 5G. Mimo zawirowań na rynku elektroniki, plany firmy jak najbardziej dojdą do skutku. Co więcej, same smartfony mają wkroczyć także na rynek azjatycki. Tym samym nowe BlackBerry będzie musiało się zmierzyć z tamtejszymi gigantami. Warto przypomnieć, że początkowo firma zamierzała ruszyć jedynie na podbój Ameryki Północnej i Europy.
Smartfon BlackBerry 5G
Warto podkreślić, że nowe BlackBerry mają czerpać z przeszłych urządzeń, wprowadzając jednak przy tym masę udogodnień. Tym samym dostaniemy w nich aparaty godne flagowców i łączność 5G, ale także klawiaturę fizyczną znaną z klasycznych modeli marki. Według założyciela firmy wciąż jest miejsce na fizyczną klawiaturę QWERTY w smarfonach. Uważa on, że ten element jest w stanie znacznie zwiększyć produktywność i przybliżyć smartfon do roli głównego narzędzia do pracy. Dodatkowo podkreślił, że początkowo urządzenia powstają w Chinach we współpracy z tajwańskim Foxconnem. Jednak docelowo montaż smartfonów odrodzonego BlackBerry ma mieć miejsce na terenie USA.
Zobacz też: Używasz aplikacji Slack na Androida? Lepiej zmień swoje hasło
Klawiatura w BlackBerry, mimo iż świetna, zawsze była jednak kwestią drugorzędną. Najważniejsze w tych smartfonach zawsze było bezpieczeństwo. Świetnie zdaje sobie z tego także sprawę inicjator całego projektu. Podkreśla on, że nowe BlackBerry będą zapewniać ochronę przed wyciekami danych i zagrożeniami online. W tym celu BlackBerry ma rozpocząć ścisłą współpracę z zewnętrzną firmą specjalizującą się w kwestiach cyberbezpieczeństwa.
Źródło: Gizmochina