Smartfon Nothing kampania na Twitterze

Niby nic, a jednak… słuchawki – Nothing zapowiada pierwszy produkt

2 minuty czytania
Komentarze

Od kilku tygodni wiele osób zastanawia się, co zamierza zaprezentować Nothing. Aura tajemniczości wokół samej firmy i jej pierwszego produktu zaczynała powoli sięgać absurdu, jednak teraz stało się jasne, o jakim produkcie jest mowa. Pierwsze pogłoski sugerujące, że będą to głośniki Bluetooth, częściowo się potwierdziły. To znaczy, technicznie jest to prawda. Jednak same głośniki występują w parach, są bardzo małe i wkłada się je do uszu. Prościej mówiąc Nothing chce wypuścić na rynek bezprzewodowe słuchawki.

Słuchawki Nothing

Słuchawki Nothing

Carl Pei uważa, że rynek słuchawek bezprzewodowych wciąż wykazuje duże zapotrzebowanie na nowe produkty. Należy jednak pamiętać, że jest na nim niezwykle tłoczno. Samo znane fanom OnePlusa nazwisko to raczej zbyt mało, aby się na nim przebić. Słuchawki te będą więc musiały mocno się wyróżnić na tle konkurencji pod względem możliwości lub ceny. Tak samo, jak swego czasu robił to OnePlus. Czyżby więc nadchodziły zabójcy flagowych słuchawek? Niekoniecznie. Carl Pei kilkukrotnie podkreślał, że zależy mu na stworzeniu idealnie pasującego do siebie ekosystemu inteligentnych urządzeń. Jego pierwsi przedstawiciele mają natomiast być prostszymi konstrukcjami. Tak, jak na przykład ów słuchawki. 

Zobacz też: Składany iPhone, jak Galaxy Z Flip – to będzie smartfon dla młodzieży

I tu możemy sobie zadać pytanie: czy to wystarczy? Czy sama wizja tego, że słuchawki Nothing będą elementem czegoś więcej, co jednak wciąż nie jest do końca określone, sprawi, że ludzie je kupią? Może pięć lat temu by to przeszło. Teraz natomiast prawie każda duża firma technologiczna ma swój ekosystem, lub zamierza go stworzyć. Jak jednak będzie — czas pokaże. Chociaż najlepiej byłoby, gdyby jednak oferowały wysoką jakość dźwięku.

Źródło: TechSpot

Motyw