Kryzys procesorów dla samochodów do 2023 roku

Zapotrzebowanie na układy scalone pod koniec 2020 roku zaskoczyło producentów

2 minuty czytania
Komentarze

W ubiegłym roku sprzedaż półprzewodników na całym świecie wzrosła o 6,5 procent. Główne ożywienie sprzedaży chipów nastąpiło po tym, jak w ostatnim kwartale odnotowano nadzwyczajny wzrost. Ten zrównoważył początkowy gwałtowny spadek w branży spowodowany pandemią koronawirusa. Warto podkreślić, że również został on nią spowodowany. 

Rynek układów elektronicznych w 2020 roku

Rynek układów elektronicznych w 2020 roku

Według raportu Reutersa globalna sprzedaż chipów w 2020 roku osiągnęła poziom 439 miliardów dolarów. Aż 208 miliardów dolarów, czyli około 47 procent całej sprzedaży, pochodziło od amerykańskich producentów scalaków. W samych Stanach Zjednoczonych wyniosła ona 94,15 miliardów dolarów, co stanowi wzrost o 19,8 procent w porównaniu do 2019 roku. Według Falana Yinuga, który piastuje stanowisko dyrektora ds. statystyk branżowych i polityki gospodarczej w SIA, głównym powodem wzrostu sprzedaży chipów w USA był rosnący popyt na wysokiej klasy układy pamięci, które są wykorzystywane w takich zastosowaniach jak centra danych. Zostało to dodatkowo wsparte przez amerykańskich gigantów technologicznych, takich jak Microsoft, Amazon i Google, którzy zaobserwowali gwałtowny wzrost popytu na korzystanie z chmury obliczeniowej w ciągu ostatniego roku. Wpływ na to miało przejście do pracy i nauki zdalnej.

Zobacz też: Naukowcy jeszcze mocniej studzą emocje w kwestii życia na Wenus

Pomimo tego, że amerykańskie firmy odpowiadały za prawie połowę sprzedaży półprzewodników w tym okresie, to trudno je nazwać liderami produkcji. Ta wyniosła zaledwie 12 procent zdolności produkcyjnych układów scalonych w 2020 roku. Wszystko przez to, że większość z nich zleca swoją produkcję zewnętrznym firmom z Azji takim jak TSMC. John Neuffer, prezes i dyrektor naczelny grupy przemysłowej dodał również, że w ciągu najbliższych 10 lat produkcja półprzewodników wzrośnie o 56 procent. Stany Zjednoczone zamierzają zabiegać, aby duża część tego wzrostu miała miejsce właśnie na ich terytorium. Giganci tacy jak TSMC i Samsung zamierzają budować fabryki na terenie USA. Dlatego też jest to jak najbardziej realny scenariusz.

Źródło: Gizmochina

Motyw