Obecna sytuacja zmieniła bardzo dużo. Przewidywania z końcówki 2019 roku nie zostały spełnione. A wszystko przez to, że nikt nie spodziewał się wtedy pandemii. Jeszcze kilka lat temu prawie każdy analityk rynku wieszczył śmierć tabletów. Twierdzono, że na te nie ma już miejsca na rynku konsumenckim. Wszystko dlatego, że smartfony mają duże ekrany. Dziś, tablety stały się jednym z najpopularniejszych typów urządzeń na rynku, dobijając do poziomu z lat swojej popularności. Przy okazji niszowy Chrome OS poszybował w górę niczym strzała.
Wielki powrót tabletów i rozkwit Chrome OS
Rynek tabletów odnotował 54% wzrost w 4 kwartale 2020 roku w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim i 28% wzrost, gdy porównamy cały rok 2020 do 2019. Tym samym rynek tabletów dosłownie odbił się od dna. Apple jest, co nie jest zaskoczeniem, na szczycie tego zestawienia. Do tej firmy należy niemal 40% tego rynku. Na drugim miejscu, jednak wciąż niezwykle daleko jest Samsung. Ten może się pochwalić udziałami na poziomie 20%. Pozostałe 40% można zaliczyć natomiast do kategorii inni.
Zobacz też: Facebook szykuje pozew przeciwko Apple, ale argumenty są nietrafione
Jeszcze bardziej imponujący jest jednak wzrost sprzedaży Chromebooków w czwarty kwartale. Ten wyniósł aż 287% względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Canalys wyjaśnia wzrost sprzedaży Chromebooków i odrodzenie się tabletów jako zmianę trendów rynkowych spowodowaną zmianami w stylu życia, pracy i edukacji w ubiegłym roku. Wzrosło zapotrzebowanie na bardziej dostępne urządzenia komputerowe, które zapewniają tablety, a także bardziej ekonomiczne komputery edukacyjne, takie jak Chromebooki.
Źródło: SlashGear