Dziecięca pornografia na Twitterze

Dziecięca pornografia na Twitterze – pomogła dopiero interwencja organów ścigania

2 minuty czytania
Komentarze

Pornografia dziecięca często trafia na największe portale społecznościowe. Niestety, nie jest możliwe, aby każde zdjęcie czy film przed publikacją było sprawdzone. Dlatego też tak duży nacisk serwisy kładą na zgłaszanie tego typu treści. Okazało się jednak, że to nie zawsze wystarczy. Otóż na Twitterze doszło do czegoś, co trudno jest zrozumieć: administracja serwisu uznała, że filmy z wykorzystywanym seksualnie 13-letnim chłopcem nie naruszają zasad serwisu. 

Dziecięca pornografia na Twitterze

Pornografia dziecięca na Twitterze

 Zacznijmy od początku: wówczas 16-letni John Doe odkrył, że na Twitterze zostały opublikowane jego nagrania erotyczne, które zrobił w wieku 13 lat. Wtedy to był szantażowany przed pedofilów. Sprawa została oczywiście natychmiast zgłoszona do władz i administracji serwisu. Jednak w odpowiedzi Twitter wysłał następujący komunikat:

Dziękujemy za kontakt. Sprawdziliśmy treści i nie stwierdziliśmy naruszenia naszych zasad, więc w tej chwili nie zostaną podjęte żadne działania.

— Podał Twitter

Jak pokazuje sytuacja Johna Doe, Twitter nie jest zaangażowany w usuwanie ze swojej platformy materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci. Co gorsza, Twitter czerpie zyski z wykorzystywania seksualnego niezliczonych osób. Pomimo publicznych zapewnień, że jest inaczej, to Twitter roi się od pornografii dziecięcej. Natomiast jego kierownictwo nie robi nic w tej sprawie. 

— powiedział Peter Gentala, starszy radca prawny National Center on Sexual Exploitation Law Center. 

Zobacz też: Jaki smartfon do 2000 zł kupić w styczniu 2021? TOP 5 najlepszych modeli

Bierna postawa serwisu spowodowała, że nagrania te zostały wyświetlone ponad 167 tysięcy razy. W tym przez bliskich i znajomych samego poszkodowanego. Dopiero bezpośrednie zaangażowanie funkcjonariusza organów ścigania spowodowało, że Twitter usunął materiał z pornografią dziecięcą. John Doe pozywa teraz Twittera za zaangażowanie i czerpanie zysków z jego wykorzystywania seksualnego.

Wszystkie te widoki mogły zostać uniemożliwione przez Twittera, ale w niewytłumaczalny sposób odmówił on usunięcia filmów Doe pomimo wyraźnego dowodu, że jest on nieletni. Żadne dziecko ani rodzic nie powinni być zmuszeni do znoszenia tak rażącego naruszenia ich praw przez firmę technologiczną.

— powiedziała Lisa Haba, partner w The Haba Law Firm.

Oświadczenie Twittera

Sam Twitter wydał w tej sprawie następujący komunikat:

Twitter ma zerową tolerancję dla wszelkich materiałów, które przedstawiają lub promują seksualne wykorzystywanie dzieci. Agresywnie zwalczamy wykorzystywanie seksualne dzieci w sieci i zainwestowaliśmy w technologię i narzędzia do egzekwowania naszej polityki. Nasze zespoły pracują nad tym, aby wyprzedzać działania przestępców i upewnić się, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby usuwać treści, ułatwiać dochodzenia i chronić nieletnich przed krzywdą — zarówno w sieci, jak i poza nią.

Źródło: endsexualexploitation.org

Motyw