O tym, że na Facebooku panuje cenzura mówi się już wprost, dyskusyjnym tematem jest jedynie jej skala. Przykład jednego z liderów ruchu StopACTA2 pokazuje, że jest już bardzo źle.
Lider StopACTA2 zbanowany na Facebooku
O całej sprawie dowiadujemy się z posta na stronie StopACTA2.Poland. Konto jednego z liderów zostało permanentnie zablokowane za rzekome naruszenie standardów społeczności. Oczywiście jak to zwykle bywa, powód blokady nie został ściśle określony, pozostają jedynie domysły. Razem z zablokowanym kontem zniknęła cała związana z nim historia – prowadzone rozmowy na Messengerze, udostępnione treści itp. Autor słusznie określił to jako „kawał historii starty z facebookowych tablic zakurzoną od kredy gąbką”.
To nie pierwszy przejaw cenzury w wykonaniu Facebooka
Kilka dni temu bez wyraźnego powodu Facebook usunął liczący niemal 2 miliony fanów fanepage strony Demotywatory. O zaistniałej sytuacji szybko zrobiło się głośno w mediach i ostatecznie fanepage został przywrócony. W tym momencie trzeba jednak zadać sobie pytanie – czy administratorzy Facebooka wykazali by się taką wyrozumiałością dla mniej znanej strony? Wkrótce poznamy odpowiedź na przykładzie wspomnianego już lidera StopACTA2.
Facebooka nic nie zatrzyma
To smutne, ale Facebook jest gotowy zablokować wszystko i wszystkich. Jakiś czas temu zablokowane zostało konto Donalda Trumpa, choć ówcześnie był on jednym z najpotężniejszych ludzi na świecie. Wielu tłumaczy, że Facebook jest prywatną firmą i może sobie pozwalać na takie działania. To oczywiście bzdura, Facebook wniknął do naszej kultury, przetwarza nasze dane i ma wpływ na szeroko pojętą wolność słowa. Nie można pozwalać na samowolkę tego technologicznego giganta, ponieważ najbardziej możemy na tym stracić my – użytkownicy.