branża kosmiczna 2021

Branża kosmiczna broni się przed pandemią – w 2021 roku czekają nas ważne misje

2 minuty czytania
Komentarze

Mimo całego zamieszania związanego z koronawirusem, branża kosmiczna idzie do przodu, a w 2021 roku nie powinno brakować istotnych wydarzeń z nią związanych. Giganci ciągle się rozwijają, trzeba natomiast wspomnieć, że sytuacja mniejszych graczy na tym rynku jest już znacznie gorsza. To komplikuje kosmiczne przedsięwzięcia, ponieważ jakiekolwiek opóźnienia w dostarczaniu przez firmy materiałów oznaczają znaczny wzrost kosztów poszczególnych działań albo nawet konieczność rezygnacji z danej misji.

Branża kosmiczna w 2021 – czego możemy się spodziewać?

Na 2021 rok zaplanowano kilka istotnych misji. Ich przykładem jest wyniesienie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, czyli następcy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Celem tego przedsięwzięcia jest zbadanie wczesnego Wszechświata oraz atmosfery odległych egzoplanet. W listopadzie powinna rozpocząć się pierwsza misja księżycowej rakiety SLS i statku Orion.

Warto też wspomnieć o misji NASA DART. Jest ona istotna dla przyszłego bezpieczeństwa naszej planety. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, statek uderzy w księżyc planetoidy Didymos, zmieniając jego prędkość o ułamek milimetra na sekundę. Dzięki temu w przyszłości będzie można zmienić trajektorię planetoidy, któa zagraża Ziemi.

Czy pandemia pokrzyżuje plany związane z misjami kosmicznymi? Trudno to jednoznacznie przewidzieć. Może się wydawać, że na tle innych branż sektor kosmiczny radzi sobie całkiem nieźle. Ewentualne problemy mogą przynieść jednak bardzo poważne skutki.

Czytaj także: Testy nowego napędu kosmicznego – paliwo do satelitów stanie się zbędne

Jakiekolwiek opóźnienia związane np. z pandemią będą w sposób automatyczny zamieniały się na olbrzymie dodatkowe koszty […] albo np. na rezygnację z misji, bo upływa termin wystrzelenia, a koniunkcja planet czy układ możliwości dolecenia do danego miejsca w kosmosie nam ucieka – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria dr hab. Piotr Orleański, ekspert Centrum Badań Kosmicznych PAN.

źródło: Newseria

Motyw