Wzrost cen aparatów w smartfonach

Rozwój fotografii w tanich smartfonach wyhamuje – producenci matryc podnoszą ceny

2 minuty czytania
Komentarze

Samsung jest jednym z wiodących producentów czujników obrazu dla smartfonów. Południowokoreański gigant jest drugą co do wielkości firmą na świecie, jeśli chodzi o dostawę czujników obrazu CMOS Image Sensors. Czyni go to jedynym godnym uwagi konkurentem Sony. W ostatnich latach na tym polu panuje niezwykle ostra konkurencja. Co z resztą dość dobrze widać po coraz to lepszych modułach aparatów także w tanich smartfonach. Wiele jednak wskazuje na to, że złote czasy właśnie się skończyły.

Wzrost cen aparatów w smartfonach

Wzrost cen aparatów w smartfonach
Fot. PixaBay

Jednakże, z powodu poważnego niedoboru czujników obrazu na rynku, Samsung podobno podniósł ceny o około 40 procent. Co gorsza, nie jest on jedyną firmą, która to zrobiła, ponieważ inni dostawcy czujników obrazu również podwyższyli ceny o około 20 procent. Raport dodaje również, że Samsung znacznie zwiększył zamówienia tych układów, aby zaspokoić popyt. Jednak zdolności produkcyjne samych matryc są zbyt niskie, aby zaspokoić popyt. Według doniesień firma planuje zainwestować w sprzęt maszynowy i przekazać go United Microelectronics Corporation (alias UMC) do produkcji, aby zapewnić wyższe zdolności produkcyjne. Jednak potencjalna umowa pomiędzy tymi dwoma firmami ma być jedynie w fazie dyskusji. 

Zobacz też: Porzuć WhatsAppa i zacznij używać Signala – przeczytaj, dlaczego warto

To może oznaczać, że obecne smartfony mogą oferować lepsze możliwości fotograficzne, niż przyszłe modele. Przynajmniej  w tej najniższej półce cenowej. Szanse na to, że producenci postanowią ograniczyć ilość obiektywów i wybiorą wyższą jakość przetworników, jest niewielka. W końcu zmiana dwóch lub trzech obiektywów na jeden wyglądałaby dość marnie w tabelkach ze specyfikacjami. Powinniśmy więc raczej przygotować się na to, że wybiorą oni raczej matryce niższej jakości. Ewentualnie będziemy mieli do czynienia ze wzrostem cen w niskiej półce.

Źródło: Gizmochina

Motyw